Halicki: Jarosław Kaczyński jest nieobliczalny

Posłuchaj

Andrzej Halicki w "Salonie politycznym Trójki" - 12 września 2011

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Szef komisji spraw zagranicznych i regionu mazowieckiego PO odniósł się do słów byłej szefowej MSZ Anny Fotygi, która stwierdziła kilka dni temu, że nasza polityka wobec Rosji jest niesuwerenna. Andrzej Halicki powiedział, że obecny rząd ma sukcesy w relacjach z Rosją, których Annie Fotydze osiągnąć się nie udało. Wymienił dostęp do akt katyńskich, dobre wskaźniki wymiany gospodarczej, szybką reakcję w sporach dyplomatycznych. Annie Fotydze zarzucił prowadzenie „milczącej dyplomacji”. Jak dodał, prowadziła ona w do niepowodzenia. - Nie można mieć racji nie prowadząc dialogu – powiedział.

Komentując słowa Donalda Tuska, o tych (przeciwnikach politycznych), którzy chcieliby zatknąć polską flagę na stosie gruzów, Andrzej Halicki zaznaczył, że w polityce ważny jest nie tylko wizerunek ale również konsekwencja. - Jarosław Kaczyński jest nieobliczalny, to jest problem Jarosława Kaczyńskiego i  problem PiS-u. Jeżeli rok temu był przyjacielem Moskali, bo taką reklamówkę nagrał,  a chwilę potem powiedział, że to wszystko działo się „na tabletkach’ i  teraz mówi coś innego – powiedział Andrzej Halicki. – Gdzie jest obliczalność, konsekwencja, wiarygodność – pytał. I dodał, że fundamentem działalności publicznej jest przekonanie, że to co się wypowiada, będzie rzeczywiście realizowane.

"Kosmici" na konwencji

Andrzeja Halickiego zdziwiły komentarze niektórych posłów PO, którzy przekazali mediom, że nie znali programu przed konwencją PO, i czuli się „jak stado baranów”.  - Program powstaje przez wiele lat, jeśli ktoś byłby zaskoczony tym co mówiliśmy podczas konwencji, to musiałby być kosmitą – oświadczył Halicki. - Nie jest niczym nowym. Akcentujemy rzeczy, które są dla gospodarki, rozwoju najistotniejsze – przekonywał.

Negocjacje z Litwą

W Druskiennikach zaczyna w poniedziałek pracę litewsko-polski zespół do spraw problemów oświaty, powołany w zeszłym tygodniu przez premiera po jego wizycie na Litwie. Przedmiotem sporu jest nowa ustawa oświatowa - wywołała ona strajk w polskich szkołach na Litwie, protesty Polonii skłoniły nasze władze do interwencji.

Szef sejmowej komisji spraw zagranicznych mówił że ma nadzieję na pomyślne wyniki prac zespołu polsko-litewskiego. Zastrzegł, że ustawa oświatowa to sprawa Litwinów. Zapewnił jednak, że pomoc szkołom i Polonii litewskiej będzie coraz bardziej widoczna. - Ważne, żeby szkoły były dobre, a nie polskie i litewskie (…). – dodając, że na to zapewne liczy polska i litewska młodzież. - Mają być eliminowane szkoły słabsze, a nie te w której jest większy lub mniejszy odsetek młodzieży litewskiej - podkreślił.

agkm

Kampania wyborcza na żywo: zobacz relację >>>

Zobacz galerię: dzień na zdjęciach >>>