Korwin-Mikke: to są ostatnie lata demokracji

2011-09-22, 08:35

Korwin-Mikke: to są ostatnie lata demokracji
Janusz Korwin-Mikke. Foto: Jakub Bułas / Wikimedia Commons

Janusz Korwin-Mikke z Nowej Prawicy uważa, że jego partia jest jedynym ugrupowaniem prawicowym w kraju. – PiS to autentyczna lewica – oświadczył w "Salonie Politycznym Trójki".

Posłuchaj

Janusz Korwin-Mikke w "Salonie politycznym Trójki" - 22 września 2011
+
Dodaj do playlisty

Prezes Nowej Prawicy Janusz Korwin-Mikke nie uważa również Platformy Obywatelskiej za partię prawicową:- Jak można nazwać liberałami ludzi, którzy chcą podnosić podatki? Walczyli z hazardem, dopalaczami. W ocenie Janusza Korwin-Mikkego Platforma Obywatelska niczym się nie różni od PiS-u, a  "PiS to lewica autentyczna, socjalna". Szef Nowej Prawicy oświadczył też, że b. prezydent Lech Kaczyński jest „zdrajcą” bo podpisał Traktat Lizboński. Wygłosił przekonanie, że „przy Okrągłym Stole zapadła decyzja, ze prawicowej partii w Polsce” nie będzie.

Bez podatku dochodowego

Pytany, jaki jest jego stosunek do tzw. śmieciowych umów o pracę, pyta po co państwo miałoby ingerować w relacje pracodawca-obywatel. Uważa, że powinno się zlikwidować podatki PIT i CIT. Korwin-Mikke chciałby radykalnie zmniejszyć budżet, w nim byłyby tylko pieniądze na milicję, wojsko. Tłumaczy, że pobieranie podatków kosztuje więcej niż jest wpływów. Chce zlikwidować izby skarbowe. – Będzie o wiele taniej – oświadczył.

Im mniej głosuje "tym lepiej"

Janusz Korwin-Mikke przyznał, że startuje, aby odebrać ludziom demokrację. Oświadczył też, że są to „ostatnie lata demokracji”. Pytany, czy niepokoi go niska frekwencja, odparł, że wręcz przeciwnie: - Nie jestem demokratą. Uważam, że im mniej ludzi pójdzie na wybory tym lepiej. Pójdą ci, którzy mają poglądy politycznej.

Podatki w Radzie Stanu

Według niego podatki powinna uchwalać „rada stanu”. Nie Sejm ma uchwalać podatki, ale Rada Stanu, „11 rozsądnych ludzi”, pod kontrolą Senatu 30-osobowego – przekonywał. Sejm powinien ustalać tylko ich wysokość  – uważa Janusz Korwin-Mikke.

Szef Nowej Prawicy uważa, że trzeba obniżyć podatki właśnie w kryzysie, a premier „bredzi” zapewniając, że to niemożliwe. - Obecny reżim nakłada na mnie podatki prawie trzy razy wyższe niż Hitler na mojego ojca – oświadczył Korwin-Mikke.

agkm

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>



Polecane

Wróć do strony głównej