Amerykanie nie chcą niepodległości Palestyny
Stany Zjednoczone wezwały przywódców Izraela i Autonomii Palestyńskiej, by powrócili do negocjacji pokojowych. Amerykanie zapowiedzieli jednak, że nie poprą postulatu uznania niepodległości Palestyny.
2011-09-24, 08:00
Posłuchaj
Wniosek w tej sprawie złożył wczoraj w ONZ premier Mahmoud Abbas.
Długie owacje na stojąco otrzymał przywódca Palestyńczyków, gdy podczas przemówienia na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ poinformował o złożeniu formalnego wniosku o uznanie państwowości Palestyny.
- Poparcie świata dla naszych wysiłków jest zwycięstwem prawdy, wolności, sprawiedliwości, rządów prawa i międzynarodowego porządku. Stanowi ono ogromne wsparcie negocjacji pokojowych - mówił Mahmoud Abbas.
REKLAMA
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach>>>
Premier Izraela Benjamin Netanjahu sprzeciwił się wnioskowi Abbasa stwierdzając, że uznanie Palestyny powinno poprzedzić porozumienie pokojowe.
- Po podpisaniu takiego porozumienia Izrael nie będzie ostatnim krajem, który powita Palestynę w ONZ. Będziemy pierwsi - zaznaczył Netanjahu.
REKLAMA
Sekretarz stanu Hillary Clinton również stwierdziła, że utworzenie państwa palestyńskiego powinno być wynikiem negocjacji z Izraelem.
- Wzywamy obie strony, by wykorzystały okazję i powróciły do rozmów - zaznaczyła sekretarz stanu.
Mahmoud Abbas zapowiedział, że powróci do negocjacji, ale dopiero po zamrożeniu przez Izrael budowy osiedli na terenach okupowanych.
Palestyna a sprawa polska
- Procedura, której będzie podlegać wniosek Autonomii Palestyńskiej o uznanie państwa przez ONZ jest dla strony polskiej wygodna - mówił po spotkaniu z sekretarzem generalnym ONZ Ban Ki Munem Bronisław Komorowski.
REKLAMA
Podkreślił, że zależało nam na tym, by przez negocjacje doszło do rozwiązania kompromisowego i tak się stanie.
Prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas złożył na ręce sekretarza generalnego ONZ wniosek o uznanie państwa, a Ban Ki Mun przekazał go natychmiast Radzie Bezpieczeństwa.
Rada zbierze się już w poniedziałek, choć nie oczekuje się, by podjęto od razu decyzje. Procedura sprawdzania, czy państwo palestyńskie spełnia warunki członkostwa w ONZ może potrwać miesiącami.
"Palestyna zasługuje na własne państwo"
Bronisław Komorowski powiedział, że Palestyna zasługuje na własne państwo, ale proces jego powołania musi służyć stabilizacji sytuacji na Bliskim Wschodzie.
REKLAMA
- W Radzie Bezpieczeństwa musi być wykonana praca, wspierana przez tak zwany kwartet, czyli między innymi także przez ONZ, zmierzająca do tego, by Izrael i Autonomia Palestyńska znalazły wyjście z sytuacji - zaznaczył prezydent.
Bronisław Komorowski podkreślił, że strona polska tego właśnie sobie życzyła, aby poprzez negocjacje doszło do rozwiązania kompromisowego.
Z sekretarzem generalnym ONZ Bronisław Komorowski rozmawiał także o polskiej prezydencji w Unii Europejskiej. Podkreślił, że "jesteśmy oceniani jako kraj budzący szacunek i zainteresowanie". Prezydent powiedział, że odczuwał to zarówno w czasie spotkań w ONZ, jak i na nowojorskiej giełdzie.
W ostatnim dniu wizyty w Nowym Jorku prezydent spotkał się z prezesem Kongresu Polonii Amerykańskiej i środowiskami żydowskimi. W nocy czasu nowojorskiego wraca do Polski.
REKLAMA
mr
REKLAMA