10 mln jenów w toalecie z kartką "dla ofiar tsunami"
10 mln jenów, czyli niecałe pół mln złotych, znaleziono w plastikowej siatce toalecie budynku pod Tokio. Był tam też list z prośbą, by pieniądze trafiły do ofiar tsunami.
2011-09-29, 14:30
Pieniądze były zostawione w toalecie dla niepełnosprawnych w siedzibie władz miasta Sakado niedaleko Tokio. W liście dołączonym do nich napisano "jestem całkiem sam i nie potrzebuję tych pieniędzy".
Miejskie władze zapowiedziały, że przekażą pieniądze Czerwonemu Krzyżowi, jeżeli darczyńca nie rozmyśli się w ciągu trzech miesięcy.
Nie po raz pierwszy anonimowi dobroczyńcy zostawiają pieniądze w japońskich toaletach. W 2007 roku 400 kopert z banknotami o nominale 10 tys. jenów znaleziono w toaletach siedzib lokalnych władz w różnych częściach kraju. W tym samym czasie 18 mieszkańców jednego z tokijskich apartamentowców wyciągnęło ze swoich skrzynek pocztowych koperty zawierające łącznie 1,8 mln jenów (ok. 76 tys. zł) w gotówce.
Gdzieś indziej milion jenów (ok. 42 tys. zł) zrzucono z bloku mieszkalnego w pobliżu osiedlowego sklepu.
REKLAMA
Większość tych pieniędzy została przekazana policji. Tajemniczy dobroczyńca nigdy nie został zidentyfikowany.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
sg
REKLAMA