Rodzina Steinmana z nadzieją czekała na Nobla
Ralph Steinman był nominowany do Nobla już przed kilkoma laty. Jego córka przyznała, że od tego czasu cała rodzina co roku czekała z nadzieją na ogłoszenie laureatów nagrody.
2011-10-04, 14:10
Posłuchaj
Rodzina Ralpha Steinmana, który zmarł trzy dni przed ogłoszeniem werdyktu Komitetu Noblowskiego, spodziewała się, że może on otrzymać Nagrodę Nobla w dziedzinie medycyny - informuje Reuters.
Krewni liczyli, że chory na raka trzustki naukowiec doczeka uhonorowania prestiżową nagrodą. - Żartowaliśmy nawet, mówiąc że tata musi dotrwać do otrzymania Nobla - powiedziała Alexis Steinman.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Ralph Steinman, odkrywca dendrytycznych komórek odpornościowych, od kilku lat był chory na raka trzustki. Tak się złożyło, że dzięki jego badaniom opracowano nowej generacji przeciwnowotworowe leki immunologiczne, którymi był leczony.
REKLAMA
Reuters informuje, że noblista z powodu pogarszającego się stanu zdrowia został przyjęty do szpitala w poprzednią niedzielę. W czwartek stracił przytomność, a w piątek zmarł w otoczeniu rodziny, na trzy dni przed ogłoszeniem laureatów Nagrody Nobla w dziedzinie medycyny.
Marc Tessier-Lavigne, prezydent Rockefeller University, zapewniła, że uczelnia, w której pracował Steinman, o jego śmierci dowiedziała się pół godziny po ogłoszeniu werdyktu przez Komitetu Noblowskiego.
Ralph Steinman jednak laureatem nagrody Nobla
Szwedzkie media pozytywnie oceniają decyzję władz Fundacji Noblowskiej akceptująca nagrodę dla zmarłego już naukowca z USA Ralpha Steinmana. Wiadomość o tym że tegoroczna nagroda Nobla z dziedziny fizjologii przyznano zmarłemu dwa dni wcześniej uczonemu wywołała zamieszanie w Komitecie Noblowskim. Mimo, że wokół nagród Nobla funkcjonuje kilkanaście instytucji, żadna z nich nie wiedziała, iż choroba laureata weszła w krytyczną fazę.
Nowy dyrektor zarządzający Komitetu Noblowskiego, Lars Heinkensten powtarzał zaskoczony, że nie wie jak postępować w tej sytuacji. Regulamin nagród wyklucza przyznawanie ich osobom nieżyjącym. Wiadomo, że kiedy w poniedziałek rano, 50 profesorów tworzących Zgromadzenie Noblowskie Instytutu Karolińskiego głosowało, byli oni przekonani, iż Steinman jest nadal wśród żywych.
REKLAMA
To nie pierwszy pośmiertny Nobel
Wiadomość o jego śmierci dotarła do Sztokholmu dopiero w godzinę po ogłoszeniu go laureatem. Opierając się na tych faktach zwołane w trybie nagłym posiedzenie zarządu Fundacji Noblowskiej podjęło bezprecedensowe postanowienie. Uznało, że nagrodę przyznano w dobrej wierze, dlatego wybór Zgromadzenia Noblowskiego Instytutu Karolińskiego pozostawia się bez zmiany.
Wcześniej pośmiertnie nagrody przyznano dwukrotnie - w latach 30 i 60. W 1996 roku kanadyjski ekonomista William Vickrey został laureatem Nobla z ekonomii, zmarł jednak trzy dni po ogłoszeniu jego nazwiska i nagrody nie odebrał.
gs
REKLAMA