"Kaddafi jest w Libii. Będzie walczył do końca"
- Myślę, że nie opuścił kraju. Jestem głęboko przekonany, że walczy zbrojnie u boku lojalnych mu ludzi. On do końca nie złoży broni - twierdzi b. premier Muammara Kaddafiego, Al-Bagdadi Ali al-Mahmudi.
2011-10-04, 21:43
Mahmudi, który był premierem od 2006 roku do obalenia Muammara Kaddafiego - przebywa w więzieniu ok. 30 km od stolicy Tunezji, Tunisu. Tunezyjskie władze rozważają wniosek o jego ekstradycję, z którym zwróciła się do nich Narodowa Rada Libijska.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Były szef libijskiego rządu powiedział, że jest gotów współpracować z Radą, ale pod warunkiem, że "zrezygnuje z wniosku o ekstradycję i prowadzonych przeciwko niemu negatywnych kampanii".
Mahmudi, który nie znajduje się na liście przedstawicieli reżimu poszukiwanych przez Międzynarodowy Trybunał Karny, utrzymuje, że nie odgrywał żadnej roli militarnej w czasie konfliktu w Libii.
- Moim zadaniem było zapewnianie Libijczykom dostaw żywności, szczególnie w czasie kryzysu - wskazał, przekonując, że "był znienawidzony przez ludzi z otoczenia Kadafiego".
Sąd w Tunisie skazał Mahmudiego na sześć miesięcy więzienia za nielegalne przekroczenie granicy, ale później sąd apelacyjny nakazał jego zwolnienie. Mimo to Mahmudi pozostaje za kratkami w oczekiwaniu na decyzję w sprawie ekstradycji do Libii. Jego prawnik informował w ubiegłym tygodniu, że były premier rozpoczął strajk głodowy w proteście przeciwko przetrzymywaniu go w więzieniu.
PAP,kk
REKLAMA