Przepychanki milicji ze zwolennikami Tymoszenko
Przed budynkiem sądu, który skazał byłą premiera na siedem lat więzienia, zebrało się około czterech tysięcy osób, głównie zwolenników Julii Tymoszenko.
2011-10-11, 14:40
Posłuchaj
Demonstrujący próbowali wejść na jezdnię, a także - już po ogłoszeniu wyroku - wedrzeć się do budynku sądu. Doszło do przepychanek z milicjantami z oddziałów specjalnych, zdzierano z nich hełmy, rzucano w funkcjonariuszy jajkami i innymi przedmiotami. Sami manifestanci twierdzą, że to wina milicji, która ich prowokowała.
Kijowski sąd skazał Julię Tymoszenko na siedem lat pozbawienia wolności i zakaz zajmowania stanowisk państwowych w ciągu trzech lat. Była premier miała w 2009 roku przekroczyć swoje uprawnienia wydając dyrektywy dla osób prowadzących negocjacje w Moskwie w sprawie nowej umowy gazowej.
W wyniku jej zawarcia państwowy operator sieci gazowych Naftohaz poniósł straty w wysokości 1,5 miliarda hrywien, czyli 500 milionów złotych, którą to kwotę według sądu ma także zwrócić Julia Tymoszenko.
IAR, agkm
REKLAMA
REKLAMA