Ma 100 lat i przebiegł maraton. Jak tego dokonał?
100-letni Fauja Singh zapewnił sobie miejsce w Księdze rekordów Guinnessa - jest najstarszym na świecie maratończykiem, który ukończył bieg.
2011-10-17, 10:28
Maratończyk twierdzi, że tajemnica jego formy tkwi w imbirowym curry, herbacie i optymizmie - podała w poniedziałek BBC.
Stulatek z angielskiego Ilford potrzebował na przebiegnięcie maratonu w Toronto ośmiu godzin, 25 minut i 16 sekund. Po ok. 35 kilometrach dopadł go kryzys, ale przezwyciężył słabość i bieg ukończył, zajmując 3850. miejsce, przed pięcioma innymi zawodnikami.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
REKLAMA
Rekordzista zaczął biegać 11 lat temu, po śmierci żony i syna. Trenuje codziennie, przebiegając każdego dnia dystans ok. 16 kilometrów. Ukończenie w 2003 roku maratonu w Toronto zapewniło mu rekord świata w kategorii ponad 90 lat. Najnowszy wyczyn zapewni mu kolejny wpis w Księdze rekordów Guinnessa.
W czym tkwi sekret dobrej formy?
Trener i tłumacz słynnego maratończyka, Harmander Singh, twierdzi, że biegacz spełnił "marzenie swojego życia" i uważa, iż przebiegnięcie maratonu to "jak znowu się ożenić".
REKLAMA
Pan Singh urodził się w 1911 roku, przez wiele lat był rolnikiem w Pendżabie, a do Wielkiej Brytanii przeprowadził się w latach 60. Utrzymuje, że dobrą formę zawdzięcza imbirowemu curry, herbacie i poczuciu szczęścia.
- Sekretem długiego i zdrowego życia jest bycie wolnym od stresu. Bądźcie wdzięczni za wszystko, co macie, trzymajcie się z dala od ludzi, którzy są negatywni, uśmiechajcie się i biegajcie - radzi stuletni biegacz.
mr
REKLAMA