Schetyna w rządzie czy na "zielonej trawce"?
Grzegorz Schetyna zapewnił, że jest do dyspozycji premiera i czeka spokojnie na ofertę co do swojej ewentualnej funkcji w przyszłej ekipie rządzącej.
2011-10-18, 14:40
Posłuchaj
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>
Specjalista od marketingu politycznego Bartłomiej Biskup w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową przekonuje, że ostatecznie Schetyna będzie ministrem w gabinecie Donalda Tuska, ale nie przerwie to rywalizacji między oboma politykami.
Z kolei politolog UW Wojciech Jabłoński uważa, że brak konkretnej oferty dla Grzegorza Schetyny świadczy o jego co raz mniejszym znaczeniu w Platformie Obywatelskiej. - Po wyborach pozycji Tuska nikt nie będzie kwestionował, a sytuację Schetyny można określić jako polityka w Platformie umiarkowanie tracącego wpływy - analizuje politolog.
Grzegorz Schetyna na konferencji prasowej przekonywał, że w trudnych czasach pośpiech w sprawach obsadzania najważniejszych stanowisk w państwie jest niewskazany i nie można takich decyzji podejmować pod presją mediów. W ten sposób marszałek Schetyna odniósł się do pytań dziennikarzy o jego miejsce w przyszłej ekipie rządzącej. Polityk PO powiedział, że obecnie udaje się na "zieloną trawkę", aby kilka dni odpocząć z rodziną.
REKLAMA
W zeszłym tygodniu Donald Tusk poinformował, że będzie rekomendował na stanowisko nowego marszałka Sejmu dotychczasową minister zdrowia Ewę Kopacz. Grzegorz Schetyna dodał, że planuje teraz kilkudniowy wypoczynek w rodzinnym gronie.
IAR, aj
REKLAMA