Kaczyński o zabójstwie Rosiaka: to wynik nagonki
W Łodzi w biurze Prawa i Sprawiedliwości odsłonięto tablicę upamiętniającą Marka Rosiaka, który został tam zamordowany rok temu.
2011-10-19, 14:10
Posłuchaj
19 października 2010 do łódzkiej siedziby PiS wtargnął Ryszard C. z bronią w ręku i zastrzelił Marka Rosiaka - pracownika biura. Napastnik wykrzykiwał, że chce zabić Jarosława Kaczyńskiego i "wszystkich pisowców", bo ich nienawidzi. Gdy zaciął mu sie pistolet wyjął nóż i ciężko zranił innego pracownika biura Pawła Kowalskiego, asystenta posła PiS Jarosława Jagiełły.
Ryszard C. przebywa w areszcie. Biegli psychiatrzy orzekli, iż w czasie dokonywania czynu sprawca "rozumiał jego znaczenie i był w stanie kierować swoim postępowaniem". Ryszard C. był przez kilka lat członkiem Platormy Obywatelskiej. Został z niej usunięty za niepłacenie składek.
Ta zbrodnia nie była wynikiem przypadku, była wynikiem atmosfery, która została w sposób celowy zaplanowana dla realizacji pewnych celów politycznych - powiedział prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyńsk podczas uroczystości odsłonięcia tablicy.
Na tablicy umieszczono napis: "w biurze poselskim PiS 19 października 2010 roku w akcie politycznej nienawiści zamordowany został Marek Rosiak".
REKLAMA
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, to
REKLAMA