Lenin nie kazał zabić cara?
Rosyjski Komitet Śledczy nie dysponuje dokumentami, które wskazywałyby na odpowiedzialność centralnych władz Związku Radzieckiego za rozstrzelanie rodziny carskiej.
2011-10-27, 13:44
Posłuchaj
Według agencji Interfax, o przekazanie takich dokumentów zwracali się wielokrotnie potomkowie rodziny Romanowów mieszkający za granicą.
Według starszego śledczego Władimira Sołowiowa, nie odnaleziono w archiwach żadnego dokumentu potwierdzającego rozkaz zgładzenia cara i jego rodziny.
Nie ma więc podstaw do twierdzenia, że odpowiedzialny za to jest wódz rewolucji październikowej Włodzimierz Lenin lub ktokolwiek z kierownictwa na Kremlu.
Według historyków, za śmierć rodziny carskiej odpowiedzialny jest przewodniczący Centralnego Komitetu Wykonawczego Rad - Jakow Swierdłow. To on miał na polecenie Lenina przekazać władzom w Jekaterynburgu, gdzie po rewolucji schronił się car Mikołaj II, że należy pozbyć się imperatora i jego bliskich. Okazuje się jednak, że nie ma żadnych dokumentów potwierdzających tego typu polecenia.
REKLAMA
Mikołaj II Romanow, jego żona, cztery córki oraz syn, a także przyboczny lekarz doktor Jewgienij Botkin oraz trzy osoby z dobrowolnej służby: kucharz Iwan Charitonow, kamerdyner Aloizij Trupp i pokojówka Anna Demidowa, zostali wszyscy zamordowani w nocy z 16 na 17 lipca 1918 roku.
sg
REKLAMA