Wiceszef warszawskiego SLD zawieszony
Powodem są oskarżenia dotyczące nieprawidłowości finansowych, jakie wysunął wobec Grzegorza Napieralskiego.
2011-10-29, 12:15
Posłuchaj
Grzegorz Napieralski, szef SLD o zarzutach Jerzego Budzyna.
Dodaj do playlisty
Budzyn zarzucił Napieralskiemu, że 35 mln zł ze sprzedaży siedziby partii przy ul. Rozbrat zostały wydane na kampanię wyborczą. W wywiadzie dla poniedziałkowej "Gazety Wyborczej" mówił:
- Dotąd milczeliśmy, bo w kampanii dżentelmeni o pieniądzach nie rozmawiają. [...] Poszukujemy pieniędzy ze sprzedaży Rozbrat. I przestrzegam: nie spoczniemy.
Zdaniem szefa SLD te oskarżenia są bezpodstawne.
- Finanse są prowadzone w sposób przejrzysty i nic nie działo się niezgodnie z prawem - mówi Napieralski i dodaje, że z powodu tych insynuacji jest mu bardzo przykro. - To najboleśniejszy cios, kłamliwy, nieprawdziwy i nadaje się jedynie do sądu powszechnego - podkreślił polityk.
REKLAMA
IAR, wit
REKLAMA