Ziobryści idą na konfrontację. Rydzyk pomoże?
Zbigniew Ziobro nie zamierza się kajać za krytyczne słowa o Jarosławie Kaczyńskim i jego polityce.
2011-10-31, 10:05
Liczy na poparcie ojca Rydzyka - pisze "Rzeczpospolita". Jak dowiedziała się gazeta, Ziobro stara się o rozmowę w cztery oczy z prezesem PiS. "Jednak jego współpracownicy wykluczają, by Ziobro miał publicznie przeprosić za swoje wcześniejsze wypowiedzi, między innymi o konieczności modernizacji ugrupowania i otwarcia partii na nowe środowiska. A tego chcą współpracownicy Kaczyńskiego i sam prezes" - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Zobacz galerię Dzień na zdjęciach >>>
- Nie wydaje mi się, żeby konflikt udało się bezboleśnie wyciszyć i zakończyć - przyznaje w rozmowie z gazetą Jacek Sasin, były minister w Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Szable Ziobry
Według informacji "Rzeczpospolitej", podczas nieoficjalnych narad stronnicy Ziobry ustalili, że muszą przetrwać w partii do zapowiedzianego na drugą połowę listopada posiedzenia Rady Politycznej Ziobryści do tego czasu chcą się skupić na pozyskiwaniu "szabel", które mogłyby ich poprzeć podczas obrad rady.
Według informacji gazety w ostatnich dniach współpracownicy Kaczyńskiego proponowali związanym z Ziobrą posłom, że jeśli "odetną się od wiceprezesa", nie spotkają ich żadne sankcje. - W każdym przypadku spotkali się z odmową - nie kryje satysfakcji bliski współpracownik Ziobry.
Jak dowiedziała się nieoficjalnie "Rzeczpospolita", Ziobro znalazł się niedawno w nielicznym gronie gości zaproszonych na VIP-owską część imienin dyrektora Radia Maryja ojca Tadeusza Rydzyka. Był tam jedynym liczącym się politykiem PiS. Usłyszał zapewnienie, że nadal cieszy się poparciem redemptorysty.
IAR, sm
REKLAMA