11 listopada widziany okiem polskich reżyserów

Odzyskanie przez Polskę niepodległości w 1918 roku - wydawałoby się temat stworzony do filmu - niezbyt mocno inspirował naszych twórców.

2011-11-11, 11:32

11 listopada widziany okiem polskich reżyserów
Mogiła Nieznanego Żołnierza. Foto: fot. screen z Youtube.com

Posłuchaj

Temat wyzwolenia w serialach telewizyjnych - mówi krytyk filmowy Andrzej Bukowiecki.
+
Dodaj do playlisty

Dopiero w 1927 roku powstał film zatytułowany "Mogiła Nieznanego Żołnierza" Ryszarda Ordyńskiego, który opowiada o losach Polaków w czasie pierwszej wojny światowej, po której odzyskaliśmy nasze państwo.



Rok później Leonard Buczkowski zadebiutował filmem "Szaleńcy", znanym też jako "My, Pierwsza Brygada", będącym syntezą dziejów Legionów Piłsudskiego w latach 1914-1920.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

Krytyk Andrzej Bukowiecki podkreśla, że słabe wykorzystanie tego wielkiego tematu przez filmowców w okresie międzywojennym ma swoje przyczyny. - Nasi filmowcy spóźnili się z tym tematem, ponieważ w 1920 roku przyszła wona polsko-bolszewicka i ona stała się tematem filmów - mówi krytyk.

Widzowie chcieli komedii

W latach 30. dominowały komedie i farsy, bo takie było zapotrzebowanie widowni. Andrzej Bukowiecki przypomina, że z kolei w czasach komunistycznych niechętnie zezwalano na kręcenie filmów o roku 1918, gdyż unikano akcentów antyrosyjskich, tak samo jak unikano mówienia o Józefie Piłsudskim - dodaje krytyk.

Zamieszki w Święto Niepodległości - zobacz zdjęcia>>>

Po II wojnie światowej powstał tylko jeden film o roku 1918, "Polonia Restituta" Bohdana Poręby z 1980 roku. Film w ocenie redaktora Bukowieckiego był artystycznie nieudany, toporny, przy tym marginalizujący postać marszałka Piłsudskiego.

Tym większe uznanie należy się Jerzemu Kawalerowiczowi. "W filmie "Śmierć prezydenta" z 1977, którego akcja rozgrywa się wprawdzie już w odrodzonej Rzeczypospolitej, po raz pierwszy w polskim kinie powojennym ukazał postać marszałka (grał go Jerzy Duszyński) - i to w pozytywnym świetle - podkreśla Andrzej Bukowiecki.

Natomiast w roku 1999, kiedy już można było mówić o odzyskaniu wolności, powstał dramat "Wrota Europy" Jerzego Wójcika, ukazujący rok 1918 z kameralnej perspektywy sióstr miłosierdzia w szpitalu polowym.

REKLAMA

Zobacz galerię: Święto Niepodległości>>>

Temat wyzwolenia pojawiał się w wybitnych serialach telewizyjnych w latach 80.: w ostatnim odcinku sagi Andrzeja Wajdy "Z biegiem lat, z biegiem dni...". Także w finale "Najdłuższej wojny nowoczesnej Europy" Jerzego Sztwiertni, owacyjne powitanie Paderewskiego w Poznaniu w roku 1918 staje się sygnałem do wybuchu Powstania Wielkopolskiego - dodaje Andrzej Bukowiecki.

Artykuł Andrzeja Bukowieckiego o 1918 roku w twórczości filmowców można przeczytać na www.portalfilmowy.pl

IAR,kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej