Iran: eksplozja w bazie wojskowej. Są zabici
W wybuchu, lub wybuchach, w składzie amunicji w bazie Strażników Rewolucji na zachód od Teheranu, zginęło co najmniej 17 osób.
2011-11-12, 12:30
Eksplozja miała miejsce w bazie wojskowej Malard znajdującej się w wiosce Bidganeh, niedaleko miasta Karaj, około 40 kilometrów na zachód od Teheranu. Wybuchł prawdopodobnie magazyn broni i amunicji, choć według innych doniesień eksplodowała także stacja gazu.
Według pierwszych doniesień w jednostce zginęło 17 osób - podała państwowa telewizja. Wiele osób jest rannych, w tym kilkanaście jest w stanie krytycznym.
W pobliskich budynkach popękały szyby, a dźwięk eksplozji był słyszalny w centrum Teheranu - 40 kilometrów dalej.
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach>>>
REKLAMA
Elitarna jednostka irańskiej armii, Strażnicy Rewolucji, powstała niedługo po rewolucji w 1979 roku i stworzeniu islamistycznego systemu. Od tamtej pory Strażnicy urośli do ogromnej siły wojskowej.
Jednostka jest jednym z celów sankcji ONZ-towskich, majacych zmusić Iran do wstrzymania nielegalnego programu nuklearnego.
W przeszłości w Iranie dochodziło już do tajemniczych, nigdy nie wyjaśnianych eksplozji.
W październiku 2010 roku w eksplozji w bazie Strażników Rewolucji w północno-zachodniej prowincji Lorestan zginęło 18 osób.
REKLAMA
Ten dzisiejszy miał miejsce w czasie wzmożonego napięcia wokół irańskiego programu nuklearnego. We wtorek Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej opublikowała raport, z którego jednoznacznie wynika że Iran jest już bardzo blisko opracowania bomby nuklearnej, wbrew zapewnieniom tamtejszych władz o pokojowym charakterze programu.
Trwają także spekulacje na temat możliwego uderzenia prewencyjnego, jakie na instalacje nuklearne w tym kraju miałoby przeprowadzić izraelskie lotnictwo. Wedlug doniesień izraelskich mediów w rządzie tego kraju trwa intensywna debata, czy nie nadszedł czas na przeprowadzenie takiego uderzenia.
FARS, BBC, sg
REKLAMA