Kongo: nielegalnie wydobywany uran trafia do Iranu?
Władze Demokratycznej Republiki Konga czerpią korzyści z nielegalnego wydobycia uranu w dawnej prowincji Katanga na południu kraju.
2011-11-17, 09:46
Posłuchaj
Surowiec ten nadaje się do produkcji broni jądrowej i oferowany jest na sprzedaż bez jakichkolwiek ograniczeń. Tak ustaliła izraelska telewizja publiczna w ramach przeprowadzonego przez siebie śledztwa dziennikarskiego.
Ruda uranowa zwana „żółtym ciastem” wydobywana jest z zamkniętej w latach 60. kopalni w Szinkolombwe, z której pochodził uran użyty do produkcji bomb atomowych zrzuconych na Hiroszimę i Nagasaki. Zalety złóż uranu w tych rejonach docenił jeszcze w swoim czasie Albert Einstein.
Wysłanniczka telewizji izraelskiej była o krok od sfinalizowania transakcji, w ramach której miała otrzymać tonę rudy uranowej za 200 tysięcy dolarów. Wszystko odbywało się za pośrednictwem policji i tajnych służb Kinszasy. Nikogo nie interesowała tożsamość nabywcy ani przeznaczenie surowca.
Izraelczycy podejrzewają, że uran używany w Iranie pochodzi z tych właśnie źródeł.
REKLAMA
Zobacz galerię dzień na zdjęciach >>>
sg
REKLAMA