Porażka Zapatero. Nowy premier będzie rządził samodzielnie

Przedterminowe wybory parlamentarne w Hiszpanii wygrała opozycyjna, prawicowa Partia Ludowa. Jej liderem jest Mariano Rajoy.

2011-11-21, 09:00

Porażka Zapatero. Nowy premier będzie rządził samodzielnie
Mariano Rajoy całuje swoją żonę Elvirę Fernandez. Foto: fot. PAP/EPA/JAVIER LIZON

Posłuchaj

Relacja Ewy Wysockiej z Barcelony (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Według danych po przeliczeniu prawie 90 procent głosów partia uzyskała niemal 45 procent głosów, co oznacza, że najprawdopodobniej będzie mogła samodzielnie utworzyć rząd. Z kolei rządzący od ośmiu lat socjaliści zdobyli ponad 28 procent głosów. Nowym premierem Hiszpanii zostanie najprawdopodobniej lider zwycięskiego ugrupowania Mariano Rajoy.

Prawicowa Partia Ludowa Mariano Rajoya zdobyła większość absolutną w 350-osobowym Kongresie Deputowanych, do którego wprowadziła 186 deputowanych. Zwycięstwo w Senacie było jeszcze większe niż w izbie niższej. To historyczny sukces Partii Ludowej, przewyższający nawet wynik Jose Marii Aznara z 2000 roku.

fot.
Zwolennicy Partii Ludowej przed jej siedzibą w Madrycie, fot. PAP/EPA/CHEMA MOYA

 

REKLAMA

Przedterminowe wybory to także klęska rządzących socjalistów z PSOE. Nigdy jeszcze w historii demokratycznej Hiszpanii nie odnotowali tak słabego wyniku, mogą bowiem liczyć na zaledwie 110 miejsc w parlamencie. O sukcesie może mówić za to Zjednoczona Lewica, która zdobyła 11 mandatów, i baskijska koalicja lewicy, która w parlamencie znalazła się po raz pierwszy, wprowadzając 7 deputowanych. Jak podkreślają komentatorzy, wyniki są efektem odwrotu lewicowego elektoratu od nie radzącej sobie z kryzysem ekonomicznym PSOE.

/

 

fot. PAP/EPA/CHEMA MOYA

REKLAMA

 

 

"Moi wrogowie to kryzys i bezrobocie"


 

REKLAMA

Wynik niedzielnych wyborów nie był dla nikogo zaskoczeniem. Już od godz. 18 pod siedzibą Partii Ludowej w Madrycie zbierali się zwolennicy Partii Ludowej i jej lidera Mariano Rajoya. Już po ogłoszeniu wyników, szef zwycięskiej partii w pierwszym powyborczym przemówieniu starał się unikać zapowiedzi politycznego rewanżu. - Moi wrogowie to bezrobocie i kryzys, a nie lewica - mówił w siedzibie swojej partii - „od jutra zaczynam pracę, by postawić Hiszpanię znów na czele Europy. Ale cudów nie będzie - wszyscy musimy uczestniczyć w zmianach” - mówił Rajoy.

Od poniedziałku zwycięska Partia Ludowa przystępuje do pracy nad tworzeniem nowego rządu. Pierwszym krokiem ma być spotkanie Mariana Rajoya z liderami hiszpańskich autonomii. Wiadomo też, że przyszły premier będzie rozmawiał z Jose Luisem Zapatero na temat przyśpieszenia przejęcia obowiązków przez nowy rząd.

Bezrobocie w tym kraju sięga 21 procent, a oprocentowanie hiszpańskich obligacji osiągnęło 7 procent, czyli granicę, po której doszło do interwencji Unii Europejskiej w Grecji czy Portugalii.

 

REKLAMA

IAR, agkm

 

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej