Samolot-widmo w Houston. Narkotyki są, pilota brak
Samolot z nieokreśloną ilością marihuany wylądował na lotnisku w teksaskim Houston – podała lokalna telewizja. Na pokładzie… nie było pilota.
2011-11-22, 04:00
Policja otoczyła maszynę na płycie lotniska, gdy operator z kontroli lotów nie był w stanie nawiązać kontaktu z pilotem.
Nie jest jasne, czy ten uciekł przed przybyciem mundurowych, czy gdy otaczali oni już samolot. Nikogo jednak w samolocie nie było. Władze przeszukują okoliczny teren w poszukiwaniu kogokolwiek, kto był na pokładzie. Do lądowania doszło około 3.30 naszego czasu.
Dwusilnikowa maszyna została lekko uszkodzona, bo podczas lądowania załamało się przednie koło.
- Samolot nie jest od nas. Przyleciał skąd indziej – powiedział szef lotniska Andrew Perry.
REKLAMA
Zobacz galerię dzień na zdjęciach >>>
sg
REKLAMA