To on wydał Kaddafiego. Nie skusił go milion euro
Saif al-Islam Kaddafi został wydany przez libijskiego nomadę, mimo iż oferował mu milion euro za bezpieczne przetransportowanie przez Saharę do nigryjskiej granicy.
2011-11-22, 14:50
Zobacz galerię dzień na zdjęciach >>>
- Saif nie sądził, że wiedziałem, kim był. Nikt mi tego nie powiedział, jednak sam wydedukowałem, że to on - relacjonuje nomada Jusef Saleh al-Hotmani. Został on zatrudniony jako przewodnik pustynny przez syna obalonego dyktatora, który w asyście grupy ochroniarzy próbował przedostać się do Nigru.
Mieszkający na Saharze Hotmani twierdzi, że od początku był w zmowie z sympatyzującymi z nowymi władzami bojownikami z miasta Zintan i poinformował ich, kiedy dokładnie miał przejeżdżać konwój dwóch samochodów z Saifem al-Islamem. - Ustaliłem z bojownikami, że najlepszym miejscem na zasadzkę będzie część pustyni otoczona wzniesieniami - powiedział przewodnik.
Akcję przeprowadziło dziesięciu bojowników z Zintanu i pięciu z plemienia Hotmaniego, który także brał w niej udział. - Strzelanina była bardzo precyzyjna, przejęcie pierwszego samochodu potrwało około pół minuty - relacjonuje nomada, dodając, że specjalnie powiedział Saifowi, aby samochody jechały w odległości 3 km, chodziło o to, by porywacze mieli czas na przegrupowanie.
REKLAMA
Saif znajdował się w drugim samochodzie i bez problemu schwytano go w trakcie próby ucieczki. Następnie przetransportowano go do Zintanu w górzystym regionie Nafusa, gdzie przebywa w nieznanym miejscu i czeka na proces.
aj
REKLAMA