Oskarżony poczeka na wyrok w areszcie domowym
Już w przyszłym roku może zmniejszyć się zaludnienie w aresztach śledczych, a podatnicy mniej zapłacą za utrzymanie więźniów.
2011-11-25, 06:18
Jak dowiedział się "Dziennik Gazeta Prawna", na najbliższym posiedzeniu Rada Ministrów zajmie się ponownie projektem zmian w procedurze karnej, dzięki którym także w Polsce będzie można stosować areszt domowy.
>>> Zobacz galerię dzień na zdjęciach <<<
Zgodnie z projektem oskarżony będzie stale przebywał w miejscu określonym przez sąd, na przykład w domu. Na jego rękę lub nogę zostanie założona bransoletka z nadajnikiem GPS, który pozwoli sprawdzić, czy aresztant znajduje się w wyznaczonym rewirze. Będzie mógł oddalić się maksymalnie na 200 metrów od centralki zainstalowanej w lokalu.
O użyciu tego środka zdecyduje sąd. Określi on czas stosowania izolacji, jej miejsce oraz obszar, którego poza wyjątkowymi sytuacjami zdrowotnymi i rodzinnymi nie będzie mógł opuścić oskarżony. Na zastosowanie aresztu domowego będą musieli zgodzić się domownicy. Nie będzie on mógł trwać dłużej niż dwa lata.
Areszt domowy w połączeniu z dozorem elektronicznym jest z powodzeniem stosowany w innych krajach. W Polsce używa się go dziś do wykonywania części kary pozbawienia wolności.
IAR, sm
REKLAMA