Mohamed ElBaradei chce ratować Egipt z chaosu
Jedna z najbardziej aktywnych postaci na egipskiej scenie politycznej Mohamed ElBaradei oświadczył, że jest gotowy zrezygnować z ubiegania się o urząd prezydenta na rzecz kierowania rządem jedności narodowej.
2011-11-27, 05:30
Posłuchaj
Oświadczenie laureata pokojowej nagrody Nobla, byłego szefa Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej pojawiło się kilka godzin po tym, jak spotkał się z szefem rządzącej obecnie krajem wojskowej rady - marszałkiem Mohamedem Husejnem Tantawim.
Komunikat zastrzega, że warunkiem przyjęcia misji przez ElBaradeia, byłego szefa Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA), jest uzyskanie przez rząd jedności "wszelkich prerogatyw w celu kierowania krajem przez okres przejściowy, przywrócenia bezpieczeństwa, uzdrowienia gospodarki i realizacji celów rewolucji egipskiej".
REKLAMA
To może być przełom w trwającym od ponad tygodnia kryzysie politycznym w Egipcie. Specjalny wysłannik Polskiego Radia Michał Żakowski relacjonuje, że Mohamed ElBaradei mógłby zastąpić krytykowanego przez demonstrantów z placu Tahrir Kamala Ganzuriego, który objął urząd premiera w ubiegłym tygodniu, po rezygnacji poprzedniego szefa rządu.
ElBaradei jest nieformalnym przywódcą protestujących na placu Tahrir przeciwko rządom wojskowych, w tym opozycjonistów z Ruchu 6 kwietnia. Jeśli zostałby premierem gabientu ocalenia narodowego, zgodnie z warunkami, które przedstawił, byłoby to prawdopodobnie momentem przełomowym i zakończyło protesty. ElBaradei domaga się od wojska pełnej władzy - tak, aby mógł sprawnie kierować pracami rządu przejściowego.
REKLAMA
W Egipcie w ciągu ostatniego tygodnia organizowane są demonstracje, których uczestnicy zarzucają wojskowym, że nie chcą oddać władzy. Przejęli ją, gdy 11 lutego autokratyczny prezydent Hosni Mubarak ustąpił w rezultacie masowych protestów społecznych.
Wybory prezydenckie w Egipcie planowane są na koniec czerwca 2012 roku.
REKLAMA
PAP, IAR, agkm
REKLAMA