"Sputnik nad Polską" kino rosyjskie nagrodzone

Posłuchaj

Krzysztof Zanussi, przewodniczący jury, "Faust" to film z innej półki

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Sokurow dokonał własnej adaptacji dzieła Johana Wolfganga Goethego. Główna idea filmu to związki pomiędzy sztuką rosyjska i europejską.

Przewodniczący jury Krzysztof Zanussi powiedział, że dzieło Sokurowa zdecydowanie wyrastało poziomem artystycznym ponad pozostałe 13 filmów konkursowych "Sputnika".

Jury w którym zasiadali także dziennikarka Barbara Hollender i reżyser Marcin Wrona przyznało drugą nagrodę filmowi "Palacz" Aleksieja Bałabanowa, a trzecie otrzymał "Portet o zmierzchu" Angeliny Nikonowej.

Krzysztof Zanussi powiedział IAR, że wydarzeniem festiwalu był pokaz filmu pt "Żyła sobie baba" Andrieja Smirnowa. Szef jury podkreślił, że ten właśnie film wygrałby "Sputnik", gdyby znalazł się w konkursie. To losy Rosji w latach 1909 -1921, czyli w okresie I wojny światowej, rewolucji i wojny ojczyźnianej, widzianej z perspektywy prostej chłopki. Szefowa festiwalu Małgorzata Skulska powiedziała, że twórca filmu nie zgodził się w tym roku pokazać filmu w konkursie, ale w przyszłym roku można będzie wystawić go do rywalizacji z innymi filmami.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

Publiczność festiwalu "Sputnik" przyznała swoją nagrodę filmowi "Generation P." Wiktora Ginzburga. To opowieść o pokoleniu młodych ludzi, którzy byli świadkami upadku socjalizmu i nadejścia kapitalizmu. Powstał na podstawie wydanej w 1999 roku, powieści Wiktora Pielewina pod tym samym tytułem. Film bardzo wiernie oddaje główne przesłanie książki. Bohater filmu - Vavilen Tatarski jest jedną z pierwszych osób w postsowieckiej Rosji, która podejmuje zawód copywritera. Twórca, obecny na gali, powiedział, że uznanie publiczności bardzo go cieszy, i napawa nadzieją, że film trafi do polskich kin. Repliki "Sputnika" odbywają się w 41 miastach Polski.

gs