Różańcowa krucjata ma przybliżyć Polskę do Węgier
Czy codzienne odmawianie różańca przez 6 mln Polaków zmieni nasz kraj i doprowadzi do zwycięstwa w Polsce partii konserwatywnej? To cel Krucjaty Różańcowej za Ojczyznę, wspieranej przez część hierarchów.
2011-11-28, 02:00
- Weźmy przykład z Węgrów - zachęcają organizatorzy Krucjaty cytowani przez "Gazetę Wyborczą". - Przemiany, które podziwiamy w ich ojczyźnie, nie wydarzyły się same. Oni je sobie wymodlili - przekonują.
Krucjata ruszyła 15 czerwca. W jej szeregi wstąpiło już prawie 42 tys. osób. Udział zgłosili niektórzy hierarchowie, m.in.: prymas senior kard. Józef Glemp, kard. Henryk Gulbinowicz oraz politycy PiS Jacek Sasin i Marek Kuchciński.
- Jeśli będzie nas 6 milionów (10 proc. Polaków, wliczając emigrację - red.), to praktycznie Polskę (...) otaczamy i parasol ochronny nad Polską przerzucamy - przekonują organizatorzy krucjaty na stronie internetowej.
Od Krucjaty, która polską scenę polityczną ma upodobnić do węgierskiej, dystansuje się Kuria Metropolitalna Warszawska, a powodem tego są towarzyszące inicjatywie akcenty polityczne.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
REKLAMA
wit
REKLAMA