"Sprawa Tymoszenko ważna, ale UE ważniejsza"
Bronisław Komorowski podkreślił, że Polska popiera aspiracje europejskie Ukrainy, są jednak pewne kłopoty, o których "jako przyjaciele: mogą rozmawiać obydwaj prezydenci".
2011-11-28, 15:45
Posłuchaj
Dodał, że chodzi o sprawę Julii  Tymoszenko. Podkreślił, że w wielu krajach europejskich wywołuje ona  wiele emocji. - Są sprawy ważne i najważniejsze. Niewątpliwie do spraw  najważniejszych należy perspektywa uczestnictwa Ukrainy w integracji  europejskiej - zaznaczył polski szef państwa, ale podkreślił przy tym,  że sprawa Julii Tymoszenko jako ważna powinna być rozwiązana, aby opinia  o Ukrainie na Zachodzie była jak najlepsza. 
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Wiktor Janukowycz  potwierdził, że prezydenci rozmawiali o sprawie Julii Tymoszenko.  Uniknął jednak odpowiedzi na pytanie, co będzie dalej z byłą premier,  której pobyt w areszcie stanowi przeszkodę w parafowaniu jeszcze w tym  roku umowy stowarzyszeniowej. Ukraiński prezydent zasugerował jedynie,  że polecił, aby Julia Tymoszenko przebywała w areszcie w lepszych  warunkach i była leczona na poziomie europejskim. 
Wiktor Janukowycza  powtórzył tradycyjnie, że na Ukrainie nie jest jeszcze gotowy nowy  kodeks karny, a postępowanie przeciwko byłej premier został wszczęte  jeszcze za czasów Wiktora Juszczenki. 
Obydwaj prezydenci wyrazili  także zadowolenie z rozpoczęcia w Bykowni pod Kijowem budowy nekropolii  upamiętniającej spoczywające tam ofiary NKWD.
IAR,kk