Przyjaciele o Władysławie Bartoszewskim

Ukazała się książka "Bartoszewski. Wspomnienia przyjaciół". O wybitnym polityku opowiadają m.in. Zdzisław Najder, Radosław Sikorski i Andrzej Celiński.

2011-11-28, 18:33

Przyjaciele o Władysławie Bartoszewskim
. Foto: wyd. Czerwone i Czarne

Stałym elementem opowieści o Bartoszewskim jest fakt, że mówi on bardzo szybko i - gdy dojdzie do głosu - bardzo długo. Aleksandrowi Kwaśniewskiemu Bartoszewski pochwalił się kiedyś, że miał "świetną rozmowę z Iwanowem". "Proszę pana, przez godzinę, muszę przyznać, w ogóle go do głosu nie dopuściłem. - powiedział. - Czy jest pan pewny, że to była dobra rozmowa? - spytał Kwaśniewski. - Oczywiście, przecież i tak wiem, co on by powiedział - wyjaśnił Bartoszewski".

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

Z podziwu nad niebywałymi zdolnościami oratorskimi i tempem mówienia Bartoszewskiego nie może wyjść również Radosław Sikorski. - Spekulowano, że to świadoma taktyka negocjacyjna, dotycząca ważnych dla Polski spraw najróżniejszych, która miała doprowadzić rozmówców do stanu, w którym powiedzą: zgadzamy się na wszystko, tylko niech już przestanie - wspominał Sikorski. Jedyna osoba, która Bartoszewskiego potrafi zmitygować, gdy się rozgada, jest jego żona - Zofia Bartoszewska.

Wiesław Chrzanowski wspomina, że już w latach 50., w więzieniu Bartoszewskiego nazywali "Zatopkiem od mówienia". Pseudonim nawiązywał do postaci sławnego wtedy czeskiego długodystansowca, który wygrywał wszystkie zawody - Emila Zatopka.

Książkę "Bartoszewski. Opowieści przyjaciół" opublikowało wydawnictwo Czerwone i Czarne. Opowieści zebrał Jerzy Kubrak.

PAP,kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej