Policja przeszuka wszystkie elektrownie atomowe
Francuski minister spraw wewnętrznych nakazał przeszukanie wszystkich elektrowni atomowych na terytorium Francji.
2011-12-05, 16:09
Posłuchaj
To reakcja na poranną akcję działaczy Greenpeac'u, którym udało się wtargnąć na teren czterech obiektów.
Zobacz galerię - dzień na zdjęciach>>>
Poszukiwania, z udziałem żandarmerii specjalizującej się w zabezpieczaniu tego typu obiektów, mają na celu sprawdzenie, czy w elektrowniach nuklearnych nie ukrywają się działacze Greenpeac'u. Wcześniej kilku członkom tej organizacji udało się zawiesić na kominie elektrowni w Nogent-sur-Seine transparent z napisem głoszącym, iż nie istnieje zerowe bezpieczeństwo nuklearne. Podobne akcje w trzech innych elektrowniach nie powiodły się.
Teraz Greenpeace gra w "kotka i myszkę" z policją i instytucjami zarządzającymi elektrowniami twierdząc, że członkowie organizacji znajdują się także w innych obiektach. Celem operacji Greenpeace było udowodnienie, że tego typu obiekty nie są zabezpieczone przed powodziami, trzęsieniami ziemi i huraganami, a także przed atakami terrorystycznymi i katastrofami lotniczymi.
REKLAMA
Sarkozy krytykuje
Prezydent Francji Nicolas Sarkozy uznał za "bardzo nieodpowiedzialne" akcje ekologów.
- Ryzykowanie życiem własnym i innych jest bardzo nieodpowiedzialne - powiedział Sarkozy podczas poniedziałkowej konferencji prasowej na temat kryzysu zadłużenia w strefie euro. - Opublikujemy wszystkie kontrole dotyczące bezpieczeństwa jądrowego. Francuzom jesteśmy winni całkowitą przejrzystość - dodał prezydent Francji.
Z kolei minister spraw wewnętrznych Claude Gueant przyznał, że w dziedzinie bezpieczeństwa były niedociągnięcia. Powiedział, że "należy wyciągnąć wnioski" z akcji Greenpeac'u. - To nie jest normalne, że komuś udaje się wejść na teren tak dobrze strzeżony, jakim jest elektrownia atomowa - dodał szef MSW.
REKLAMA
Akcja Greenpeace wpisuje się w kampanię przed wyborami prezydenckimi. Sarkozy i UMP twierdzą, że atom zapewnia Francji suwerenność energetyczną, socjaliści chcą zmniejszyć liczbę elektrowni jądrowych, a Zieloni, którzy postulują ich likwidację, biją Greenpeace brawo.
IAR/mch, mr
REKLAMA