Kopacz: nie odwołam posiedzenia przez marsz
Marszałek Sejmu Ewa Kopacz wyraziła jednak nadzieję, że uda się przesunąć zaplanowane na 13 grudnia posiedzenie komisji spraw zagranicznych na wcześniejszą godzinę.
2011-12-09, 16:10
Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak w liście skierowanym w czwartek do Kopacz podkreślił, że posłowie PiS zamierzają 13 grudnia upamiętnić 30. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego poprzez udział w "Marszu Niepodległości i Solidarności", rozpoczynającym się o godzinie 18. Tymczasem dwie komisje: spraw zagranicznych oraz finansów publicznych, zaplanowały swe posiedzenia na 13 grudnia na godz. 18.15 oraz 18.30.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Kopacz oświadczyła, że nie odwoła posiedzenia komisji spraw zagranicznych. Poinformowała jednocześnie, że rozmawiała z szefem komisji Grzegorzem Schetyną (PO). - Jeśli będzie tylko taka możliwość, żeby zawiadomić posłów, przesunąć odrobinę wcześniej posiedzenie tej komisji, to uważam, że do takiego porozumienia dojdzie - podkreśliła Kopacz.
Marszałek przypomniała, że komisja SZ musi zaopiniować wniosek PiS o wotum nieufności wobec szefa dyplomacji Radosława Sikorskiego przed zaplanowanym na środę, 14 grudnia, posiedzeniem Sejmu. Dodała, że przed 14 grudnia musi się zebrać także komisja finansów, ponieważ w Sejmie zaplanowane jest pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy budżetowej na rok 2012 rok.
Kopacz zwróciła również uwagę, że w regulaminie Sejmu jest "czytelnie napisane, że miejscem pracy i obowiązkiem każdego posła jest praca w komisji".
Zobacz serwis specjalny: RADIA WOLNOŚCI>>>
PAP,kk
REKLAMA