Tonie "Sparta" z 32 osobami na pokładzie
U wybrzeży Antarktydy trwa akcja ratowania rosyjskiego trawlera "Sparta" , uwięzionego w polu lodowym. Jednostka ma przebitą burtę i nabiera wody.
2011-12-17, 09:36
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach>>>
Na pokładzie są 32 osoby, które starają się uratować statek. Przez ostatnią dobę gruba pokrywa lodu uniemożliwiała dotarcie jednostek ratowniczych.
Samolot Nowozelandzkich Sił Powietrznych zrzucił w bezpośredniej bliskości uwięzionego trawlera potrzebny sprzęt i paliwo. Chodziło przede wszystkim o dostarczenie dodatkowej pompy w celu usunięcia wody z ładowni trawlera.
Prowizoryczny pakunek z brezentu, zatykający dziurę nie wystarcza, by całkowicie powstrzymać przeciek. Własne pompy statku okazały się zbyt słabe i woda wciąż przybierała. Po ośmiogodzinnym locie w trudnych warunkach załoga samolotu zrzuciła na lód bardzo wydajny agregat, który powinien uratować statek. Do akcji skierowano również duży lodołamacz, który ma szansę w ciągu kilku dni dotrzeć w pobliże.
REKLAMA
Nowozelandzkie służby ratunkowe określają sytuację "Sparty" jako zdecydowanie lepszą niż 24 godziny temu. Zaleciły, by część załogi, ewakuowana wcześniej na tratwy ratunkowe, powróciła na pokład, który w obecnych warunkach jest najbezpieczniejszym miejscem.
IAR, aj
REKLAMA