Kaczyński ma ochronę większą niż prezydent
Siedmiu uzbrojonych po zęby agentów nie odstępuje szefa Prawa i Sprawiedliwości nawet na krok - tak wygląda wzmocniona ochrona Jarosława Kaczyńskiego.
2011-12-17, 11:46
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach>>>
- Za zdradę kula w łeb - takie pogróżki wobec prezesa PiS zamieścili na stronie internetowej nacjonaliści przed marszem 13 grudnia
Ale to był tylko internetowy jazgot - pojawiły się jednak poważne groźby - pisze "Fakt". - Jest atmosfera przyzwolenia na takie rzeczy - mówi gazecie rzecznik partii Adam Hofman. - Prezes ma profesjonalną, wzmocnioną, prywatną ochronę - dodaje.
Kaczyńskiego strzeże teraz grupa świetnie wyszkolonych byłych oficerów elitarnej jednostki GROM i byłych policjantów antyterrorystów. Ekipa bezpośrednio strzegąca polityka liczy pięć osób. Do tego jest dwóch ochroniarzy - kierowców.
REKLAMA
Tuż przy samym Kaczyńskim, zawsze z tyłu i lekko po prawej stronie maszeruje dowódca grupy, odpowiedzialny także za ewakuację polityka w chwili zagrożenia.
- To bardzo profesjonalna ochrona - ocenia były szef GROM, generał Roman Polko. – To byli żołnierze GROM, zaprawieni w bojach, zdeterminowani i gotowi na wszystko, by profesjonalnie ochronić prezesa PiS.
"Fakt"/ aj
REKLAMA