Magia świąt: agent Tomek wybacza Henryce Krzywonos

Święta Bożego Narodzenia to czas szczególny: czas refleksji, czas spotkań z najbliższymi, czas przebaczenia.

2011-12-27, 20:11

Magia świąt: agent Tomek wybacza Henryce Krzywonos

Jak pisze na swoim blogu poseł PiS Tomasz Kaczmarek - To czas, w którym mamy szansę dostrzec to, co tak naprawdę jest w życiu najistotniejsze. Szkoda życia na piętrzenie sporów bez większego znaczenia. Z mojej strony jedną z takich spraw jest proces z panią Krzywonos. Podjąłem decyzję by go zakończyć. Nie chcę wnikać w powody słów, które padły wobec mnie. Dziś wiem, że pani Henryka Krzywonos ma problemy ze zdrowiem. Warto przebaczyć i po ludzku zapomnieć - czytamy na blogu, którego były "agent Tomek" prowadzi na niezalezna.pl.

 Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

Nie chcę przebaczenia i podtrzymuje swoje słowa. Nie mam zamiaru odcinać się od tego, co powiedziałam. To, co teraz zrobił, to jego sprawa - powiedziała Krzywonos portalowi Gazeta.pl.

Radio Kielce i kampania wyborcza

Pod koniec września Henryka Krzywonos gościła w województwie świętokrzyskim - wspierała kampanię wyborczą PO. Zachęcała do licznego udziału w wyborach i udzielała swego poparcia wszystkim regionalnym kandydatkom Platformy Obywatelskiej.
Zapytana w wywiadzie dla Radia Kielce, czy uważa, że Kaczmarek podczas pracy w CBA krzywdził kobiety, Krzywonos odpowiedziała m.in.: "Bardzo skrzywdził. Dla mnie jest to bezczelny facet, który mało tego, że skrzywdził kobiety, naciągał i nie do końca mu się udało je naciągnąć, ale wykorzystał to w bezczelny sposób, szczyci się tym i teraz startuje w wyborach (...); dla mnie jest, przepraszam, ale dnem, które skrzywdziło ludzi".

REKLAMA

Kaczmarek domagał się publicznych przeprosin na antenie Radia Kielce. Nie wniósł o zadośćuczynienie finansowe. Jak wcześniej mówił, złożył wniosek do sądu już po wyborach, bo nie chciał, aby sprawa była wykorzystywana w kampanii wyborczej. 29 listopada w Sądzie Okręgowym w Kielcach odbyła się rozprawa, na której nie stawili się ani Krzywonos, ani Kaczmarek. Reprezentujący pozwaną pełnomocnicy: adwokat Jaromir Netzel (b. szef PZU) i radca prawny Janusz Kaczmarek (b. szef MSWiA) wnieśli o przekazanie sprawy do Sądu Okręgowego w Gdańsku, ze względu na miejsce zamieszkania pozwanej. Wnieśli także o oddalenie powództwa w całości. W ubiegłym tygodniu kielecki sąd zadecydował o przekazaniu sprawy do Gdańska.

Droga od agenta do posła

35-letni Kaczmarek, znany jako "agent Tomek", od 2006 r. był funkcjonariuszem Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Rozpracowywał m.in. oskarżoną o korupcję, byłą posłankę PO Beatę Sawicką. Przyczynił się także do zatrzymania podejrzanej o korupcję celebrytki Weroniki Marczuk - prokuratura umorzyła śledztwo w jej sprawie z powodu braku znamion przestępstwa.

Kaczmarek startował w wyborach do Sejmu z ostatniego miejsca świętokrzyskiej listy PiS. Uzyskał 4 tys. 332 głosy - szósty wynik na liście - i obok piątki innych polityków ugrupowania uzyskał mandat poselski.

niezalezna.pl, PAP, gs

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej