Waloryzacja emerytur. Skorzystają najbiedniejsi
Każdy emeryt dostanie w przyszłym roku podwyżkę wynoszącą 72 złote. Kwotowa waloryzacja emerytur i rent będzie obowiązywała tylko w 2012 roku.
2011-12-30, 17:43
Posłuchaj
W następnych latach znowu będzie waloryzacja procentowa. Na waloryzacji kwotowej nie skorzystają osoby z wyższymi emeryturami.
Zdaniem byłej prezes ZUS Aleksandry Wiktorow, taka kwotowa waloryzacja od czasu do czasu jest jednak jak najbardziej wskazana, gdyż nasz system emerytalny jest niespójny.
- Wojsko i policja nie płaci składek, a na waloryzacji procentowej zyskuje najwięcej. 50 procent emerytur wojskowych to 3 tysiące i więcej, podczas, gdy tylko 5 procent emerytur pracowniczych to 3 tysiące. Wiecej procentowo niż pracownicy dostają też rolnicy. Od czasu do czasu więc, wyrównywanie tych świadczeń nie jest niczym złym - uważa Aleksandra Wiktorow.
REKLAMA
Wszystko zależne od płac
- Kwotowa waloryzacja świadczeń przez wiele kolejnych lat nie byłaby jednak dobrym rozwiązaniem - podkreśla była prezes ZUS. Wyjaśnia, że niewielkie różnice w wysokości emerytur pracowniczych sprawiłyby, że po kilkunastu latach waloryzacji procentowej wszystkie emerytury pracownicze byłyby jednakowe. Takie rozwiązanie mogłoby być niekonstytucyjne. Dlatego też w następnych latach podwyżka świadczeń będzie uzależniona od poziomu średniorocznej inflacji oraz od realnego wzrostu płac.
Zobacz galerię: dzień na zdjęciach >>>
mr
REKLAMA