Służby specjalne inwigilowały Marka Pasionka?
Prokurator Marek Pasionek nadzorował postępowanie w sprawie katastrofy smoleńskiej. Został od niego odsunięty przez szefa Naczelnej Prokuratury Wojskowej Krzysztofa Parulskiego.
2012-01-04, 17:41
Posłuchaj
Pod koniec ubiegłego roku prokuratura z braku dowodów umorzyła śledztwo w sprawie ujawniania przez prokuratora tajemnic służbowych i przekazywania informacji ze śledztwa. Chodziło o kontakty z polskimi dziennikarzami a także z przedstawicielami służb amerykańskich.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Posłowie PiS domagają się pilnego wyjaśnienia czy służby specjalne były zaangażowane w inwigilację Pasionka. Zdaniem Antoniego Macierewicza, działania przeciwko prokuratorowi Pasionkowi rozpoczęły się z inicjatywy prokuratora Parulskiego i doprowadziły do wyeliminowania cywilnego nadzoru nad śledztwem smoleńskim.
Doprowadziło to też - w ocenie Macierewicza - do zaniechania jakiegokolwiek kontaktu ze służbami amerykańskimi i w sprawie Smoleńska - nie przypadkiem - Stany Zjednoczone "umyły ręce" i nie przekazują żadnych informacji.
"Służby użyto w śledztwie smoleńskim"
Poseł PiS Marek Opioła podkreślił, że zaangażowanie polskich służb specjalnych - ABW i kontrwywiadu wojskowego - w polityczne działania prokuratury powinno być wyjaśnione przez sejmową komisję do spraw służb specjalnych.
Posłowie PiS są przekonani, że służby specjalne zostały użyte do działań politycznych w związku ze śledztwem smoleńskim i, że jest to gigantyczna afera. Według Marka Opioły celem było zrobienie nagonki medialnej na prokuratora Pasionka, wyeliminowanie go z prowadzenia śledztwa smoleńskiego i ochrona rządu Donalda Tuska.
Przewodniczący komisji służb specjalnych z SLD Stanisław Wziątek uważa, że Antoni Macierewicz jak zwykle dramatyzuje. Przewodniczący powiedział, że komisja pewnie poprosi o "jakieś wyjaśnienie w tej sprawie" i dodał, że nie wydaje mu się by bezpieczeństwo państwa było zagrożone.
Zobacz serwis specjalny: SMOLEŃSK 2010>>>
IAR,kk
REKLAMA