Chavez do Ahmadineżada: idziemy odpalić rakiety

2012-01-10, 13:00

Chavez do Ahmadineżada: idziemy odpalić rakiety
Hugo Chavez i Mahmud Ahmadineżad. Foto: fot. PAP/EPA/BORIS VERGARA

- Narody wenezuelski i irański weszły na drogę walki z chciwością i arogancją imperializmu - powiedział prezydent Iranu Mahmud Ahmadineżad podczas spotkania z prezydentem Wenezueli Hugo Chavezem.

Do spotkania prezydentów doszło W stolicy Wenezueli Caracas. Jak zauważa agencja Reutera politycy wylewnie się witali i wzajemnie komplementowali.

Obaj przywódcy silnie zaakcentowali swoją antyamerykańską postawę. - Nasze rządy pragną dalej działać razem, aby powstrzymać imperialistyczne szaleństwo, które rozpętało się bardziej niż kiedykolwiek - mówił Hugo Chavez.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

Irański przywódca znajduje się pod rosnącą presją ze strony Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej, które domagają się porzucenia przez Teheran programu atomowego. Administracja prezydenta USA Baracka Obamy jest zaniepokojona bliskimi relacjami Caracas z Teheranem.

Amerykańskie władze obawiają się, że Chavez osłabi międzynarodowy front dyplomatyczny wystosowany przeciwko Iranowi w związku z jego kontrowersyjnym programem nuklearnym. Stany Zjednoczone i ich sojusznicy twierdzą, iż Iran zmierza do uzyskania zdolności produkowania broni jądrowej. Teheran utrzymuje natomiast, że chce wytwarzać wyłącznie paliwo dla elektrowni atomowych oraz radioizotopy do użytku medycznego.

"To jest śmiechu warte"

Znany ze swej wrogości do Stanów Zjednoczonych Chavez ironizował, że pod trawiastym pagórkiem przed jego pałacem znajduje się bomba atomowa (w ten sposób nawiązał do kompleksu nuklearnego Fordo we wnętrzu góry koło świętego miasta szyitów Kum, w którym Iran rozpoczął produkcję wzbogaconego do 20 proc. uranu).

- To wzgórze się otworzy i wyłoni się z niego wielka bomba atomowa - mówił, śmiejąc się ze swoim gościem. - Imperialistyczny rzecznik mówi, że Ahmadineżad i ja udamy się do piwnic pałacu Miraflores, żeby obrać sobie za cel Waszyngton i odpalić działa i rakiety... To jest śmiechu warte - komentował.

Prezydent Iranu rozpoczął od Wenezueli swoją podróż po Ameryce Łacińskiej. W ciągu pięciu dni Ahmadineżad odwiedzi Nikaraguę, Kubę i Ekwador.

IAR,PAP,kk

Polecane

Wróć do strony głównej