15-latka ma amputowane nogi. Rodzina prosi o pomoc
15-letnia Ewa z Bierutowa ma amputowane obie nogi po wypadku kolejowym, do którego doszło, gdy spiesząc się do szkoły przechodziła pomiędzy wagonami. Rodzina pokrzywdzonej apeluje o pomoc.
2012-01-10, 22:07
W zeszły czwartek Ewa spiesząc się do gimnazjum na lekcje, poszła na skróty przez tory w pobliżu stacji kolejowej. Na drodze dziewczyny stał pociąg towarowy, gdy starała się ona przejść przez niego skład niespodziewanie ruszył, miażdżąc jej obie nogi.
Pierwszej pomocy udzielił dziewczynie anonimowy przechodzień, który uratował 15-latce życie nie dopuszczając do jej wykrwawienia.
- Ewa straciła obie kończyny powyżej kolan - w wypadku ucierpiały tylko nogi. Teraz przed nią miesiące leczenia i rehabilitacji - słyszymy od jej rodziny - podaje portal moja.olesnica.pl.
Ewa będzie potrzebowała dwóch protez. Te dobre, które pozwalają na normalne poruszanie się, są tylko częściowo refundowane. Jak ocenia TVP Wrocław jedna kosztuje nawet sto tysięcy złotych.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Mama Ewy jest pielęgniarką, na co dzień zajmuje się dziećmi chorymi na raka w Klinice Hematologii Dziecięcej we Wrocławiu. Ojciec pracuje w prywatnej firmie. Zakup nowoczesnych protez dla córki przerasta ich możliwości finansowe.
Krewni poszkodowanej apelują na portalu mojaolesnica.pl do ludzi dobrej woli o dobrowolne wsparcie, aby w przyszłości Ewa mogła powrócić do szkoły i normalnego życia.
mojaolesnica.pl, tvp.pl/wroclaw, gs