Mefedron, nazywany potocznie "kryształkiem" albo "miau, miau". Działa jak amfetamina lub ekstazy, ale jest tańszy - informuje "Gazeta Wyborcza".
Centralne Biuro Śledcze na polecenie prokuratury w Gliwicach zatrzymało jednego z największych w kraju przemytników tego narkotyku. To 25-letni mieszkaniec Krakowa, który współpracował z gangsterami z Izraela i Węgier. Oni przysyłali mefedron na Śląsk w lotniczych przesyłkach kurierskich. Podczas rewizji
mieszkania 25-latka
CBŚ znalazł 37 kg mefedronu.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Ponieważ psy nie wyczuwają mefedronu, celnicy z innymi służbami zastanawiają się już nad sposobami skuteczniejszego wykrywania narkotyku. - Mamy inne metody, o których nie mogę mówić. Pracujemy jednak nad tym, aby całkowicie zatrzymać przemyt tych specyfików - mówi Aldona Węgrzynowicz, rzecznik Izby Celnej w Katowicach.
PAP,kk