Szef sztabu WOŚP przywłaszczył sobie pieniądze?
Członkowie sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Bolesławcu złożyli doniesienie na policję.
2012-01-12, 11:30
- Zgłosiliśmy fakt przywłaszczenia pieniędzy przez Henryka Jasińskiego, szefa sztabu WOŚP w Bolesławcu, bo nie wiemy, co z nimi zrobił - mówi "Gazecie Wrocławskiej" Janina Majewska, zastępca szefa sztabu. - Nic nie ukradłem - zapewnił Jasiński w rozmowie z dziennikiem.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Henryk Jasiński - jak ustaliła "Gazeta Wrocławska" - od niedzieli nie kontaktuje się z wolontariuszami i sztabem. 9 stycznia miał wypadek samochodowy, gdy odwoził kolegę. W samochodzie przewoził puszki pochodzące z finału WOŚP. Policja przekazała je osobie wskazanej przez Jasińskiego.
- Fundacja bacznie przygląda się sprawie Bolesławca i jest w stałym kontakcie z policją, która bada sprawę - powiedział "Gazecie Wrocławskiej" Krzysztof Dobies, rzecznik prasowy WOŚP.
Jak donosi gazeta, wolontariusze już wcześniej skarżyli się na współpracę z Jasińskim. W grudniu ze sztabu odeszło 12 osób. Według wolontariuszy podczas koncertów panował chaos, a puszki otwierano nie w banku, a w Ośrodku Kultury, gdzie odbywał się finał.
"Gazeta Wrocławska", kk
REKLAMA