Syria: prezydent ogłosił amnestię dla więźniów
Baszar el-Assad ogłosił amnestię generalną dotyczącą zbrodni popełnionych od marca zeszłego roku, kiedy w kraju wybuchły antyrządowe protesty.
2012-01-15, 10:33
Amnestia będzie dotyczyć "zbrodni popełnionych w kontekście wydarzeń, które zaszły od 15 marca 2011 roku do 15 stycznia 2012 roku" - podała agencja SANA. Jak czytamy na stronach agencji - amnestia ma obejmować m.in. przestępstwa, które naruszają prawo do pokojowego protestu, posiadania broni i amunicji bez zezwolenia. Dekret wejdzie w życie 31 stycznia.
Nie jest jasne, ilu dokładnie więźniów obejmie ten akt łaski. Po wybuchu protestów władze syryjskie ogłaszały już amnestie, ale według opozycji syryjskiej w więzieniach nadal są tysiące ludzi.
Postulat wypuszczenia na wolność osób, które trafiły do więzień na skutek ostatnich wydarzeń w Syrii znalazł się w planie rozwiązania kryzysu w tym kraju, przygotowanym przez Ligę Arabską i przyjętym przez Damaszek.
"Przestań zabijać swoich obywateli"
Tymczasem sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun wezwał prezydenta Syrii, by "przestał zabijać swych obywateli" i powstrzymał tłumienie przemocą trwających od 10 miesięcy antyrządowych protestów. W działaniach tych zginęło według ONZ ponad 5 tys. ludzi.
- Od samego początku rewolucji - w Tunezji, Egipcie i innych krajach, wzywałem przywódców, by słuchali swojego narodu. Niektórzy tak zrobili i odnieśli z tego korzyść. Inni nie - i dziś zbierają burzę - oświadczył Ban Ki Mun.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Antyreżimowe protesty wybuchły w Syrii w marcu 2011 roku. Brutalne tłumienie protestów przez siły rządowe spowodowało, że Syria stała się izolowana, a społeczność międzynarodowa nałożyła sankcje na Damaszek.
Swych obserwatorów do Syrii wysłała Liga Arabska. Jej sekretarz generalny Nabil el-Arabi wyraził głębokie zaniepokojenie rozwojem sytuacji, grożącym - według niego - wojną domową z konsekwencjami dla krajów sąsiednich.
IAR,PAP,kk
REKLAMA