Dwie bomby wybuchły w Irlandii. "To faszyzm"
W Londonderry w Irlandii Północnej wybuchły w nocy dwie bomby. Po telefonicznych ostrzeżeniach policja ewakuowała mieszkańców dwóch ulic i nikt nie odniósł obrażeń.
2012-01-20, 08:30
Posłuchaj
Bomby eksplodowały po 20. czasu lokalnego przed urzędem opieki społecznej na Strand Road i nieopodal biura informacji turystycznej na pobliskiej Foyle Street. Policja otrzymała dwa osobne ostrzeżenia telefoniczne i w ciągu pół godziny zdołała zorganizować ewakuację mieszkańców. Jak uprzedza, należy się w Derry spodziewać zakłóceń w ruchu ulicznym jeszcze dziś w ciągu dnia.
Minister sprawiedliwości w rządzie Irlandii Północnej, David Ford powiedział, że trzeba uświadomić sprawcom zamachów, iż przemoc nie zbliża ich ani na jotę do ich deklarowanego celu - zjednoczenia Ulsteru z Republiką Irlandzką.
Były burmistrz Derry, Colum Eastwood zareagował bardziej emocjonalnie, mówiąc, że był to kolejny atak wrogów miasta i Irlandii. Lider Partii Ulsterskich Unionistów Tom Elliott uznał, że za zamachem kryją się rozłamowi republikanie. - Tego rodzaju faszyzm był elementem naszej przeszłości, ale nie ma dla niego miejsca w przyszłości - mówił Elliott.
Najnowsza historia miasta jest głęboko naznaczona przemocą. Ostatnia bomba wybuchła w Derry w zeszłym roku przed biurem organizacyjnym akcji "Miasto Kultury 2013".
REKLAMA
Zobacz galerię - DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
sg
REKLAMA