MON, policja... Kogo dotknęły ataki hakerów?
Ok. 15 instytucji, m.in. kancelaria premiera, MON i policja, mogło zostać poszkodowanych przez hakerów, którzy protestowali przeciwko podpisaniu przez Polskę porozumienia ACTA.
2012-01-26, 17:19
Zobacz galerię Dzień na zdjęciach >>>
Jak poinformował rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski, szef policji Marek Działoszyński skierował doniesienie w tej sprawie do warszawskiej prokuratury okręgowej. - Dotyczy ono podejrzenia popełnienia przestępstwa w związku z zablokowaniem 22 stycznia pomiędzy godziną 18.30 a 22 strony www.policja.pl - powiedział rzecznik.
Z ustaleń policjantów wynika, że mogło do tego dojść przy pomocy specjalnego oprogramowania umożliwiającego wielokrotne połączenia z witryną. Zawiadomienie dotyczy dwóch artykułów Kodeksu karnego 268a i 269a mówiących o niszczeniu, uszkadzaniu lub usuwaniu danych informatycznych i zakłócaniu systemu komputerowego.
Rzecznik warszawskiej prokuratury okręgowej Dariusz Ślepokura poinformował, że zawiadomienie komendanta trafiło do ABW. Agencja na polecenie prokuratury prowadzi postępowanie sprawdzające dotyczące blokowania przez hakerów m.in. stron rządowych.
REKLAMA
- W tej sprawie pokrzywdzonych jest ok. 15 instytucji. Zbieramy od nich zawiadomienia. Przesłuchani zostali już m.in. przedstawiciele MON i kancelarii premiera - dodał Ślepokura.
Podstawą wszczętych z urzędu działań prokuratury jest przepis Kodeksu karnego mówiący, że "kto, nie będąc do tego uprawnionym, przez transmisję, zniszczenie, usunięcie, uszkodzenie, utrudnienie dostępu lub zmianę danych informatycznych, w istotnym stopniu zakłóca pracę systemu komputerowego lub sieci teleinformatycznej, podlega karze pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat".
Chcesz wiedzieć więcej o protestach ACTA - zobacz relację na żywo>>>
aj
REKLAMA
REKLAMA