Portugalia: 3. podwyżka w komunikacji w ciągu roku
Droższe opłaty za transport publiczny budzą protesty. Według szacunków nawet co piąty Portugalczyk może zrezygnować z tej formy komunikacji.
2012-02-01, 07:18
Posłuchaj
W Portugalii od dziś wchodzi w życie nowa taryfa opłat za transport publiczny. Podwyżki budzą ostry sprzeciw społeczeństwa, tym bardziej, że poprzednio ceny biletów wzrosły zaledwie pół roku temu.
Droższe taryfy to jeden z elementów restrykcyjnego planu oszczędnościowego realizowanego przez rząd w Lizbonie. Portugalczycy twierdzą jednak, że przez kolejne podwyżki to najbiedniejsi najwięcej tracą na walce z recesją.
Za bilet jednorazowy na przejazd lizbońskim metrem, który jeszcze wczoraj kosztował 1,05 euro, trzeba zapłacić o 10 eurocentów więcej. Najboleśniej wzrost cen biletów odczują uczniowie i studenci oraz osoby korzystające z biletów miesięcznych. Na przykład za kartę na przejazdy łączone pociagąmi podmiejskimi i metrem trzeba zapłacić ponad 70 euro miesięcznie, zamiast dotychczasowych 59 euro. Bardzo popularny wśród pasażerów w Lizbonie bilet miesięczny L123 na metro, autobusy i transport rzeczny będzie kosztować już nie 30 euro, a blisko 50.
Zmianom sprzeciwiają się nie tylko oburzeni pasażerowie, którzy przypominają, że to druga podwyżka w ciągu pół roku i trzecia w ciągu 13 miesięcy. Także zdaniem transportowych związków zawodowych droższe przejazdy zamiast poprawić kondycję państwowych spółek, przyczynią się do ich upadku. Zniechęceni wysokimi cenami Portugalczycy zrezygnują bowiem z transportu publicznego. Szacuje się, że na taki ruch może się zdecydować nawet co piąty pasażer.
REKLAMA
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
sg
REKLAMA