"Szymborska lubiła organizować loteryjki"
Wisława Szymborska nie żyje. Poetka, laureatka literackiej nagrody Nobla zmarła w Krakowie w wieku 88 lat.
2012-02-01, 21:15
Posłuchaj
- Jak zwykle u niej były takie loteryjki, wygrywało się małe gadżety. Ja wygrałem myszkę w kieliszku. Poetka martwiła się, czy nie czuję się zawiedziony. Była trochę dzieckiem - mówi Jastrun.
Czytaj więcej o Wisławie Szymborskiej>>>
Zdaniem Tomasza Jastruna, śmierć Wisławy Szymborskiej to niepowetowana strata dla literatury polskiej. - Kończy się jakaś epoka. Skończyła się z odejściem Giedroycia, Miłosza, Szymborska jest kolejnym kamieniem milowym, który gdzieś spada, w jakąś literacką przepaść. Jej poezja będzie wiecznie żywa. Jej poezja jest i trudna, i prosta - dla każdego - podkreśla.
Wisława Szymborska należała do grona najwybitniejszych polskich pisarzy. Wydała ponad 20 książek, wśród nich wiele tomików wierszy, jak: "Pytania zadawane sobie", "Wołanie do Yeti", "Wszelki wypadek", "Dwukropek" oraz "Tutaj" z 2009 roku. Była też krytykiem literackim, felietonistką i tłumaczką.
Szymborska pisała też limeryki, jest uważana za twórczynię i propagatorkę takich żartobliwych gatunków literackich, jak: lepieje, moskaliki, odwódki i altruik. Jej utwory cieszą się popularnością na całym świecie, zostały przetłumaczone na kilkadziesiąt języków.
W 1996 roku otrzymała Literacką Nagrodę Nobla, przyznaną, jak napisał Komitet Noblowski: "za poezję, która z ironiczną precyzją odsłania prawa biologii i działania historii we fragmentach ludzkiej rzeczywistości". Była też Damą Orderu Orła Białego, najwyższego polskiego odznaczenia.
IAR,kk
REKLAMA