ACTA nie wejdzie w życie bez 27 ratyfikacji?

2012-02-03, 19:23

ACTA nie wejdzie w życie bez 27 ratyfikacji?
Ludzie w maskach a la Guy Fawkes, symbolem ruchu Anonymous. Foto: Wikipedia/CC/Vincent Diamante

W praktyce, by międzynarodowa umowa ACTA o zwalczaniu podróbek i piractwa weszła w życie w UE, wymagana jest ratyfikacja PE i wszystkich krajów UE - wyjaśnia Komisja Europejska.

 

W paragrafie ACTA dotyczącym ratyfikacji czytamy, że umowa wejdzie w życie 30 dni po "złożeniu szóstego instrumentu ratyfikacyjnego", czyli po ratyfikacji przez sześciu sygnatariuszy umowy. W drugim paragrafie zastrzeżono jednak, że w kolejnych państwach wejdzie w życie, gdy ratyfikują umowę już po tej szóstce. - W praktyce, by ACTA weszła w życie (w UE) wymaga ratyfikacji przez Parlament Europejski i wszystkie kraje UE - wyjaśniły PAP  służby prasowe komisarza ds. handlu.

Parlament Europejski ma głosować swoje stanowisko w sprawie ACTA w połowie roku. Raport w tej sprawie przygotowuje komisja handlu zagranicznego, z roli sprawozdawcy zrezygnował 26 stycznia na znak protestu wobec podpisania ACTA przez UE francuski socjaldemokrata Kader Arif.  Arif ocenił, że ACTA "idzie za daleko", bo może odciąć dostęp do ratujących życie leków generycznych (z których korzystają głównie biedniejsze kraje) i ograniczyć wolność w sieci; podobne zarzuty wobec ACTA mają Zieloni i komuniści w PE. Arif podkreślił też, że chociaż rozmowy w sprawie umowy rozpoczęły się w 2007 r. reprezentujący prawa obywateli PE był odcięty od negocjacji, jak również nie był informowany o stanowisku negocjacyjnym KE i postulatach pozostałych stron.
Na razie nie ma chętnego na następnego sprawozdawcę. Europosłanka Lidia Geringer de Oedenberg (SLD) mówi, że jeśli nie będzie zdeklarowanego kandydata na sprawozdawcę, zostanie nim szef komisji handlu międzynarodowego. Jest nim Portugalczyk socjalista Vital Moreira, który wskazywał na zalety ACTA takie jak eliminacja niebezpiecznych podróbek np. części do samochodów i lekarstw.

PE już raz wstępnie określił swoje stanowisko w sprawie ACTA pod koniec ubiegłego roku. 24 listopada w głosowaniu przepadła rezolucja odrzucająca ACTA, przeszła rezolucja popierająca umowę, ale z zastrzeżeniami. Jak zaznaczył europoseł Bogusław Sonik (PO) przeszła jedynie dwudziestoma paroma głosami. - Dlatego w procesie ratyfikacyjnym będzie walka o każdego posła i każdy głos - powiedział. Przyznał jednocześnie, że najgorętsze emocje umowa wzbudza w Polsce, "może jeszcze na Słowacji".
Rzecznik KE ds. handlu John Clancy przekonywał niedawno, że obawy aktywistów w sieci są bezpodstawne, a sugerowanie, że ACTA ogranicza swobodę w internecie, jest kłamstwem. Rzecznik zaprzeczył, jakoby społeczność internetowa i PE nie byli konsultowani w trakcie negocjacji porozumienia, przyznał jednak, że tak jak inne międzynarodowe umowy ACTA nie była negocjowana publicznie.

 

PAP agkm

/



Polecane

Wróć do strony głównej