Sprawa przekreślonej gwiazdy Dawida wraca do sądu
Przed sądem w Zakopanem stanął szef podhalańskiego ONR. Powodem oskarżenia była antysemicka koszulka i zarzuty szerzenia nienawiści na tle narodowościowym.
2012-02-07, 17:17
Po informacjach o uniewinnieniu w piątek przez sąd szefa podhalańskiego ONR - bo świadek nie był pewien, czy to on paradował w antysemickiej koszulce - czytelnicy "Gazety Wyborczej" nadesłali zdjęcia oenerowca.
Jak stwierdza dziennik, teraz zakopiańscy śledczy, którzy oskarżali Tomasza P., będą mogli odwołać się od wyroku, bo pojawiły się nowe dowody.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
Sprawa zaczęła się od zeznań Michała Rusinka - literata, b. sekretarza Wisławy Szymborskiej - o mężczyźnie, który pracował przy obsłudze kolejki turystycznej w Dolinie Chochołowskiej w koszulce ze znakiem przekreślonej gwiazdy Dawida.
W piątek sąd go uniewinnił, bo Rusinek oświadczył, że po 2 latach trudno mu stwierdzić, czy tym mężczyzną jest Tomasz P.
REKLAMA
gs
REKLAMA