"Kompromituje policję". Rutkowski przesłuchany
Krzysztof Rutkowski zeznawał w katowickiej prokuraturze jako świadek w śledztwie dotyczącym śmierci półrocznej Magdy z Sosnowca.
2012-02-07, 17:53
Posłuchaj
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
Rutkowski przyjechał do Katowic, by złożyć uzupełniające zeznania. Był już wcześniej w tej sprawie przesłuchiwany. Przed wejściem do gmachu prokuratury wygłosił oświadczenie, w którym skrytykował niektórych przedstawicieli policji, w tym komendanta głównego, za informacje udzielanie mediom i sposób prowadzenia śledztwa.
- Informacje, które w poniedziałek przekazał komendant główny policji (...), są to informacje mijające się z prawdą (...). Sądzę, że pan komendant główny jest oszukiwany przez swoich podwładnych i przekazywane mu są nieprawdziwe informacje - powiedział Rutkowski.
Stanowczo zaprzeczył, by on sam lub jego współpracownicy utrudniali policji kontakty z rodziną Katarzyny W.; uważa to za pomówienia. Rutkowski twierdzi, że jedynie "koordynował" kontakty z dziennikarzami i "opiekował się" rodziną.
REKLAMA
Nawiązał też do swojego poniedziałkowego spotkania z rzecznikiem komendanta głównego policji Mariuszem Sokołowskim na antenie TVP2. - Pan Sokołowski twierdził, że do zatrzymania Katarzyny miało dojść w piątek, sobotę albo w niedzielę, tylko że nie powiedział jednego - którego tygodnia. Pan Sokołowski naprawdę kompromituje polską policję - powiedział Rutkowski.
Udział Krzysztofa Rutkowskiego w sprawie Madzi z Sosnowca bada gliwicka prokuratura. Pierwszy wątek postępowania dotyczy art. 245 kodeksu karnego, czyli użycia przemocy lub groźby bezprawnej w celu wywarcia wpływu na świadka, kolejny - niepowiadomienia organu prowadzącego postępowanie karne o zawarciu umowy związanej z tym postępowaniem. Trzeci dotyczy świadczenia usług detektywistycznych i wykonywania czynności zastrzeżonych dla organów i instytucji państwa.
aj
REKLAMA