Alarm bombowy na lotnisku w Amsterdamie odwołany
Holenderska policja zatrzymała mężczyznę, który w poniedziałek wywołał alarm bombowy na amsterdamskim lotnisku Schiphol.
2012-02-13, 12:00
Mężczyzna zamknął się w toalecie i twierdził, że ma przy sobie bombę.
Z powodu alarmu część portu lotniczego Schiphol ewakuowano. - Ewakuacją objęto hale odlotów w terminalach 1 i 2 - powiedział rzecznik policji Martijn Beelen. Nie zaszła konieczność odwoływania lotów.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Schiphol jest jednym z największych lotnisk europejskich.
W Boże Narodzenie 2009 roku nigeryjski student, który przyleciał do Holandii z Lagos, zdołał wnieść na pokład samolotu do Detroit materiały wybuchowe. Przyznał się do próby zamachu na samolot Northwest Airlines. Grozi mu dożywocie.
PAP,kk
REKLAMA