Śląsk bez prądu. Śnieg pozrywał linie energetyczne
Około 10 tyŚląsk bez prądu. Śnieg pozrywał linie energetycznes. odbiorców na terenie Górnego Śląska nie miało prądu w środę ok. godz. 15.30. Powodem były uszkodzenia powodowane głównie przez łamiące się pod ciężarem śniegu drzewa.
2012-02-15, 17:50
Posłuchaj
ZOBACZ GALERIĘ DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
Jak poinformował rzecznik spółki Tauron Dystrybucja GZE (dawniej Vattenfall Distributon Poland) Łukasz Zimnoch, najpoważniejsze uszkodzenia - na instalacjach średniego napięcia - usuwane były po południu w Mikołowie oraz okolicach tego miasta oraz w rejonie Tarnowskich Gór.
Informacje o awariach na mniejszą skalę - na liniach niskiego napięcia - zebrano z okolic m.in. Katowic, Gliwic, Bierunia, Żor, Jastrzębia Zdroju i Wodzisławia Śląskiego. Łącznie prądu w środę po południu nie miało - na terenie działania Tauron Dystrybucja GZE - ok. 8 tys. odbiorców.
Przewidywany czas usunięcia większości bieżących uszkodzeń określano w środę po południu na godziny 18-20.
REKLAMA
Pracujemy nad usuwaniem awarii
Według Zimnocha sytuacja od rana była płynna, a liczba awarii i ich zasięg od rana zmieniały się. Gdy usuwane były doraźne uszkodzenia, w innych miejscach pojawiały się następne. W szczytowym momencie - ok. godz. 10-11 - braki prądu mogły dotknąć jednocześnie nawet 30-35 tys. odbiorców.
Duża część z tych awarii miała miejsce w okolicach Gliwic, gdzie usunięto zerwane linie na tamtejszych odcinkach sieci średniego napięcia.
Energetycy zaapelowali do mieszkańców i administratorów nieruchomości o usuwanie mogących powstawać w tę pogodę sopli i nawisów śnieżnych na dachach. Co roku powodują one znaczącą część awarii na lokalnych liniach.
REKLAMA
mr
REKLAMA