Państwowa emerytura czy oszczędności?

2012-02-19, 19:28

Państwowa emerytura czy oszczędności?
A. R. Potocki: Waldemar Pawlak wynegocjował taką cenę gazu, że była do tej pory jedną z największych, o ile największa w Europie. Foto: Komitet Wyborczy Waldemara Pawlaka 2010 / Wikimedia Commons / CC-BY-3.0

Nie milkną komentarze po wypowiedzi Waldemara Pawlaka, że "nie bardzo wierzy w państwowe emerytury", dlatego oszczędza we własnym zakresie.

Posłuchaj

Sławomir Nitras (PO)
+
Dodaj do playlisty

 Sławomir Nitras wypowiedź Waldemara Pawlaka chciałby rozumieć jako zachętę do oszczędzania. Jeżeli tak nie było, to - zdaniem polityka PO - była to wypowiedź nieroztropna. - Jeżeli ja mam rozumieć wypowiedź Pawlaka, jako wypowiedź namawiającą Polaków do oszczędzania, to niewątpliwie biorąc pod uwagę też dane statystyczne - Polacy niestety oszczędzają mniej niż inni - to premier Pawlak miał rację. Natomiast jeżeli ta wypowiedź została zrozumiana jako wzbudzenie braku zaufania dla instytucji państwa, to była to wypowiedź nieroztropna - zaznaczył.

Waldemara Pawlaka broni Stanisław Żelichowski z PSL. Jego zdaniem, wicepremier namawiał do opierania się o własne doświadczenie ekonomiczne w planowaniu przyszłości. Stanisław Żelichowski dodał, że on osobiście bardziej niż wicepremier ufa państwowemu systemowi ubezpieczeń.

 

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

 

- Ja jestem bardziej wierzący niż prezes Pawlak, bo ja nie mówię, że nie wierzę. Natomiast prezes Pawlak powiedział, że warto się opierać również na własnym doświadczeniu ekonomicznym. Rolnik żeby przeżył różnie trudna czasy, a prezes Pawlak jest mentalnie rolnikiem, to musiał wiedzieć, że w czasach chudych przejadało się zapasy z czasów tłustych. A jak były czasy tłuste, to zapasy trzeba było gromadzić. To tylko powiedział Pawlak - podkreślił

Zdaniem Adama Hofmana z PiS, wypowiedź Waldemara Pawlaka ujawnia faktyczny stan polskich finansów publicznych. A ten, jak dodaje Adam Hofman, jest fatalny. - Wicepremier Pawlak zna stan finansów publicznych i polską gospodarkę lepiej niż mi. Bywa na radach ministrów i dostaje dokumenty i wie ile jest w kasie państwa. Jeśli on tak mówi, to znaczy, że Rostowski z Tuskiem zrujnowali państwo bardziej niż nam się wydaje.

"Może to przejęzyczenie"

Poseł SLD Janusz Zemke ocenia wypowiedź wicepremiera jako co najmniej niefortunną. Jak dodaje, Waldemar Pawlak nie do końca chyba przemyślał swoje słowa. - Tak delikatnie mówiąc, to jest wypowiedź niefortunna. To jest taka wypowiedź, jak minister spraw wewnętrznych powiedział - proszę państwa jak się czujecie zagrożeni przez przestępców, to lepiej nie liczncie na policję. Nie była, to wypowiedź do końca przemyślana.

Pytany o wypowiedź wicepremiera Pawlaka Donald Tusk powiedział, że "może to przejęzyczenie". Podkreślił, że bardzo długo zna Waldemara Pawlaka i według niego jest on politykiem, który czuje się odpowiedzialny za państwo.

aj

Polecane

Wróć do strony głównej