Chaos i panika w Wiedniu. Groźny wyciek amoniaku
30 osób zostało rannych po wycieku amoniaku z instalacji zakładów chłodniczych w wiedeńskiej dzielnicy Erdberg.
2012-02-22, 07:34
W akcji ratunkowej brało udział kilkuset strażaków, żołnierzy z jednostki wojsk chemicznych, pracowników Czerwonego Krzyża i funkcjonariuszy policji.
Gerald Hillinger - szef wiedeńskiej straży pożarnej poinformował, że ranni to przede wszystkim pracownicy zakładów chłodniczych. 30 osób z poparzeniami skóry oraz podrażnieniami oczu, nosa i dróg oddechowych zostało przewiezionych do kilku wiedeńskich szpitali.
Zdaniem Hillingera "sytuacja jest już stabilna".
REKLAMA
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
Do wycieku doszło we wtorek o godzinie 21.00. Policja odizolowała dzielnicę, w której mieszka kilkadziesiąt tysięcy wiedeńczyków i pobliską autostradę. Kordon policjantów w maskach zablokował zakłady chemiczne, w których przebiegała operacja neutralizacji wycieku. Zaapelowano do mieszkańców aby nie wychodzili na zewnątrz i nie otwierali okien w domach. Zamknięto linię metra U3. Wstrzymano ruch autobusów i tramwajów.
Mimo sprawnie przeprowadzonej akcji ratunkowej, po ogłoszeniu alarmu, w całej dzielnicy zapanowała panika. W okolicach skażenia tworzyły się ogromne korki. Wiedeńczycy poszukiwali taksówek aby czym prędzej dostać się do domu lub opuścić niebezpieczny rejon. Policja musiała ewakuować kilkuset widzów koncertu, który odbywał się w alternatywnym centrum kultury młodzieżowej Arena Wien.
REKLAMA
Przyczyny wypadku nie są jeszcze znane.
mr
REKLAMA