16-latek zmarł uderzony piłką od krykieta
Chłopiec grał z kolegami w krykieta podczas przerwy śniadaniowej. Został uderzony piłką w głowę i zmarł w wyniku krwotoku. 16-latek, który rzucił piłkę został aresztowany.
2012-02-29, 09:59
Do zdarzenia doszło w Porchester School w Bournemouth (Wielka Brytania). 16-letni Kyle Rees został uderzony piłką w bok głowy podczas zabawy na boisku szkolnym. Został przewieziony do szpitala. Dzień po wypadku zmarł. Jako przyczynę zgonu podano krwotok wewnętrzny.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Wezwani na miejsce policjanci obejrzeli miejsce tragedii i porozmawiali ze świadkami zdarzenia. 16-latek, który rzucił piłkę został zatrzymany. Rzecznik policji w Dorset potwierdził, że nastolatek został aresztowany początkowo pod zarzutem zabójstwa. - Chłopca zwolniono za kaucją, ale dochodzenie nadal trwa - powiedział rzecznik.
Daily Mail, kk
REKLAMA