Islandia sądzi premiera za kryzys i bankructwo
Geir Haarde pierwszym światowym liderem, jakiego postawiono przed sądem w sprawie tak zwanego Globalnego Kryzysu Finansowego.
2012-03-05, 19:57
W Reykiaviku stanął przed sądem były premier Islandii Geir Haarde. Jest on oskarżony o zaniedbania związane z kryzysem finansowym w 2008 roku.
Analitycy podkreślają, że Haarde jest pierwszym światowym liderem, jakiego postawiono przed sądem w sprawie tak zwanego Globalnego Kryzysu Finansowego. Były premier oskarżany jest o to, że nie zapewnił Islandii odpowiednich mechanizmów finansowego bezpieczeństwa.
W wyniku kryzysu upadły trzy islandzkie banki, poszkodowanych było tysiące ludzi. Jednocześnie Brytyjczycy, którzy inwestowali na Islandii i stracili pieniądze, domagają się odszkodowania. Sprawa nadal nie jest rozwiązana.
Były premier nie przyznaje się do żadnych zarzucanych mu czynów, mówi, że jest ofiarą nagonki politycznej. Islandczycy są podzieleni. Jedni twierdzą, że ówczesny rząd musi ponieść konsekwencje swoich zaniedbań, zdaniem innych - Haarde jest zwykłym kozłem ofiarnym.
REKLAMA
IAR, wit
REKLAMA